Byliście tu:)

piątek, 15 kwietnia 2011

Wylęgły się nam pisklęta!

Jak wróciłam wczoraj późnym wieczorem do domu, to oniemiałam: dzieci dokończyły swoje konkursowe prace! Wcześniej miały gotowe jajka: Adaś okleił swoje piórkami (bo szybko i łatwo - w sam raz dla sześciolatka), zaś Iza chciała bibułą. Zrobiła wedle swojej wizji. Pomysł na szybkie kurczaki to ja im podałam, Adasiowi pokazałam na przykładzie kogutka jak się zwija wełenkę, pocięłam też butelki po napojach na koszyki i tyle mojego. Reszta to zupełna improwizacja małych (zresztą mnie nie było w tym czasie z nimi). Adaś więc chciał koguta, czarną kokoszkę i małego kurczaczka. Iza zrobiła takie małe słodziaki. Może niekoniecznie wszystko widać na zdjęciach, ale zadbała o każdy szczegół (pomogła tez bratu, bo nie radził sobie z dzióbkami, grzebykami i pazurkami, które są wielkości ok. 0,5 cm!). Zachwyciłam się. A one miały niesamowitą satysfakcję. Obiecałam, że pokażę, więc pokazuję. Rano, gdzieś o 6.30 usłyszałam pytanie: "Mamo, wrzuciłaś nasze kurczaki do internetu?" (syn). No jakoś nie miałam wcześniej jak, bo zajęta byłam wcielaniem w życie swojego pomysłu. Pierwszy raz pokazuję coś nie skończonego, ale tak mi się podoba, że muszę. Wymyśliłam sobie kwiaty. Robiłam też nowe jajo i jeszcze coś, co pokażę jak dotrze do właściciela. 
Chciałam Wam podziękować za to, że jesteście. Naprawdę dajecie mi siłę do działania, wymyślania nowych rzeczy i w ogóle jesteście przemiłe. Nie dość, że same wyczyniacie cuda, które mogę u Was oglądać, to jeszcze wspieracie mnie dobrym słowem. DZIĘKUJĘ. I cieszę się że byli chętni do zabawy w podawankę.
Janeczko, dzięki za kartkę. Jest piękna, a mi strasznie miło. 
I jak tu Was nie lubić? Guga jesteś niesamowita! Wiesz dlaczego. A wszystkim innym powiem jak już się uporam z porządkami. Bo pięknych rzeczy nie można byle jak pokazać.







Życzę Wam słonecznego weekendu. Wszystkim odwiedzającym, których jest coraz więcej. Nie wierzyłam, że tak będzie, jak zakładałam bloga.

2 komentarze:

  1. PIĘKNE DZIEŁA, TWOJE DZIECI SĄ BARDZO KREATYWNE!!!
    To od mamci swojej tak przechwyciły :)))
    Ja w ogóle nie wiem o co chodzi...:)
    Pozdrawiam i również życzę udanego, słonecznego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wcale się nie dziwię że dzieciaczki domagały się pokazania takich śliczności jakie im udało się zrobić.Nie mogę oczywiście nawet próbować określić która jest ładniejsza bo naprawdę obie są prześliczne i bardzo pomysłowe.Bardzo się chwali fakt pomagania młodszemu bratu.Widać ile pracy i serca zaangażowano do tych prac.No ale Mama też się nieźle postarała.Zdolna Rodzinka.Uściski dla Milusińskich i pozdrowienia dla ich Mamy.

    OdpowiedzUsuń