Byliście tu:)

piątek, 3 marca 2017

Daleki Wschód i coś jeszcze

Gdy go zobaczyłam, od razu kupiłam. Mowa o cudnym, wielkim kaboszonie szklanym z grafiką.
Wyszedł duży naszyjnik, przywodzący na myśl wyprawy do dalekich krajów. Kojarzy mi się z chińskimi wycinankami, bogatą w czerwień i złoto kolorystyką dawnych strojów, chińską porcelaną.
Wyszło orientalnie jednym słowem :)



Naszyjnik wędruje na wyzwanie w Szufladzie.



Coraz lepiej idzie mi planowanie postów, żeby mogły się opublikować później. 
U mnie już nieco wielkanocnie, udało się gęsie wydmuszki ozdobić koronką frywolitkową. To moje pierwsze.





Ostatnio coś mnie wzięło na supłanie serwetek. Małych, bo jakoś większe mnie przerażają, ale nie mówię "nigdy". Tym razem kolorowa, wg wzoru Laury Bziukiewicz, jednak bez pikotek=brak konieczności naciągania. Tu w porównaniu z poprzednią.


Biżu też jest, a jakże :)







Dziękuję za każde odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)