Byliście tu:)

piątek, 31 sierpnia 2018

I znów kwiatuszki

Tak się składa, że ostatnio zrobiłam trochę kolczyków. Miało być kilka par makramowych. Wyszło ciut więcej, bo makramowe supła mi się naprawdę szybko. Jedne są z różyczkami, które bardzo mi się podobają, a długo nie miałam na nie pomysłu. Raz usiłowałam je wykorzystać, ale nie prezentowały się najlepiej. Tm razem chyba nienajgorzej. Z racji obecności kwiatków, kolczyki zgłaszam do kwiatowego wyzwania w Szufladzie.










A tu jeszcze mały misz-masz.
Cieszę się, że udaje mi się na razie częściej bywać na blogu choć jest to trudne.
W tym tygodniu nie miałam robótki w ręku.

Bransoletki zrobiłam dla "szpitalnych" koleżanek córki 




Tę dostała koleżanka, u której Iza była na krótkich wakacjach i która do niej przyjechała zaledwie na 2 dni.






Kolczyków cała masa, mają różne przeznaczenie, część to prezenty. Pozdrawiam i kolczykowe serducho przesyłam.






















środa, 22 sierpnia 2018

Bransoletka na Kwiatowe Wyzwanie w Szufladzie

Nie można przejść obojętnie obok takiego tematu. Kwiaty uwielbiam, a bransoletka, która powstała jakiś czas temu (akurat kiedy wyzwanie ogłoszono, byłam w trakcie pracy). Wpadł mi w ręce taki kwietny kaboszon - całkiem spory zresztą - więc jest bransoletka. Uznałam, że nie potrzebuje żadnych dodatkowych koralików. Tylko sznurki i kaboszon. Myślę, że wyszło dość oryginalnie i chyba bransia zostanie ze mną. Muszę jeszcze machnąć kolczyki, bo mam takie kaboszonki w dużo mniejszym rozmiarze. Ale kiedy to zrobię - nie wiem.







Oczywiście wrzucam banerek wyzwania


Jest już mnóstwo kwiecistych prac zgłoszonych do zabawy, do której link podaję tu: https://szuflada-szuflada.blogspot.com/2018/08/wyzwanie-na-sierpien.html ale przynajmniej jest na czym oko zawiesić :)
Wyzwanie jest tak kuszące, że jeszcze pokażę coś kwiecistego i makramowego, bo zauważyłam, że dość szybko mi to idzie :).

Dziękuję za odwiedziny.

wtorek, 21 sierpnia 2018

Testowanie z Szufladą i Pasartem

Dzięki akcji Szuflady do testowania dostałam od sklepu Pasart świetny zestaw do testowania. Chętnie biorę udział w takich przedsięwzięciach, ponieważ dają motywację zarówno do działania, jak i prowadzenia bloga. 
Koraliki Toho znam i lubię, ale tych kolorków nigdy jeszcze nie miałam. Rozmiar 8 jest dla mnie doskonały i uniwersalny, bo da się wykorzystać w wielu technikach. Postawiłam przede wszystkim na makramę, ponieważ tak mnie jakoś naszła ochota na wiązanie supełków.

Z chwostami zaś jeszcze nie miałam do czynienia, dlatego byłam ciekawa tego tworzenia. 


Fioletowych Toho użyłam do tych kolczyków, które naprawdę mi się podobają. Są jak dla mnie ogromne, ale wiem, komu będzie w nich do twarzy :) . Koraliki dobrze przechodzą przez lekko stopione na końcach sznureczki, więc świetnie się z nimi współpracuje. 




Chwost jest duży, więc w sam raz pasował do sporych rozmiarów wisiora. Tym razem frywolitka i również fioletowe Toho z testowanego zestawu.


Długo zastanawiałam się, do czego użyć intensywnie różowych koralików Toho. Sądzę, że w tej iście letniej bransoletce fajnie się prezentują :)



Magnetyczne zapięcie, które dostałam, to super sprawa do bransoletek szydełkowo-koralikowych. To moja zaledwie trzecia, ponieważ nie lubię nawlekać tylu koralików. Tych błękitnych mam sporo i mimo, że nierówne, to do takich bransoletek dobrze się nadają. Wracając jednak do zapięcia - akurat ten model nie rozpina się sam i doskonale trzyma.


Pora na filigran. Sam w sobie jest piękny, ale jakoś bałam się jego dość ostrego (jak dla mnie) brzegu i nie chciałam go wykorzystać w oczywisty sposób. Dlatego ubrałam go we frywolitkę i zawiesiłam na rzemyku z zestawu.




Te kolczyki powstały już po zakończeniu akcji i nie znajdziecie ich na blogu Szuflady, ale przynajmniej tu mogę je zaprezentować :) Znów Toho w głębokim fiolecie, który skradł mi serce. Pasuje do tak różnych kolorków :) Jak mi się skończą te koraliki, na pewno pojawią się na liście zakupów. Tutaj w otoczeniu fuksji.


I jeszcze prosta bransoletka z pozostałej ilości rzemyka.



Jestem bardzo wdzięczna projektantkom Szuflady za wybranie mnie do testowania. Dziękuję i mam nadzieję, że Was nie zawiodłam. Oczywiście w Szufladzie o tutaj: http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2018/08/wyniki-testowania-z-szuflada.html znajdziecie post zbiorczy z cudnymi pracami innych dziewczyn z różnymi zestawami od Pasartu. Fajna to była zabawa.

Pozdrawiam pourlopowo. Tym razem w ogóle nie odpoczęłam... Wieczorami trochę bawiłam się z makramą i dopinałam jeszcze zaległe sprawy.