Tak, chyba jednak zacznę od ptaka. Po prostu musiał być paw. Miałam ochotę od bardzo dawna, ale nie chciałam ściągać z nikogo. Miał być mój własny pomysł, który powoli kiełkował i dopiero wyzwanie w Kreatywnym Kufrze przyspieszyło jego realizację. I dobrze, bo paw bez problemu znalazł właścicielkę. To oczywiście broszka:)
Zanim dotrę do kiermaszu pochwalę się, że wczoraj miałam jedyną i niepowtarzalną okazję (u nas niestety to baaardzo rzadka gratka) uczestniczyć w warsztatach z decoupage'u. Cieszę się bardzo, bardzo, bo naprawdę miałam poważne wątpliwości, czy idę w dobrym kierunku ze swoimi próbami decu, bo jak patrzę na dzieła wielu blogowych koleżanek, to kopara mi opada. Okazało się, że jednak tak i to dodało mi skrzydeł. Migawki z warsztatów:
To moje prace, szału nie ma, ale jestem całkiem zadowolona.
Warsztaty prowadziła przesympatyczna Agnieszka z Makowego Pola. Szalenie miło było Ją poznać:)
A dziś był kiermasz świąteczny. Miłe towarzystwo, miłe towarzystwo i to wszystko:) Podłubałam sobie trochę, bo mam zamówienia, pogadałam z fajnymi babeczkami, od Córci dostałam superaśny prezent (zobaczcie TUTAJ)... Pomalowałam sobie nawet pazurki tak, żeby pasowały (to sugestia dziecka już po powrocie do domu).
A przygotowywałam się do tego kiermaszu jak szalona, niewyspana jestem okrutnie i brak perspektyw na spanie...
Nowe bombki temari powstały, ozdobiłam też rozwalający się koszyk, żeby mieć gdzie trzymać te bombki. Moje stoisko (właściwie to nasze, bo Izy prace też były):
Zła jestem, bo nie zrobiłam fotek dwóm parom kolczyków frywolitkowych, a opanowałam już trochę łączenie frywolitki z koralikami, to były nowe wzory, zupełnie z głowy... Pociesza mnie myśl, że podarowałam je fajnym osobom.
Na warsztacie różne rzeczy, zapisałam się na TUSAL 2013 (uwaga: można jeszcze się zapisać), coś tam przerobiłam, coś czeka na uszycie... Dajcie trochę czasu:) Ma ktoś? Pewnie nie, ale tak pytam na wszelki wypadek.
Miłej niedzieli!
Ptak - cudo.)
OdpowiedzUsuńNie mogę tego nie powiedzieć - paw jest cudowny! świetna wizja :) przyznam się, że zaprojektowałam kiedyś broszkę - pawia, ale zupełnie innego niż Twój. Może się w końcu zmotywuję żeby zrealizować ten pomysł... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No Kasieńko ja wcale się nie dziwię, że taki paw biegiem znalazł właścicielkę ale dziwię się, że powstał tylko jeden!
OdpowiedzUsuńStoisko kochana przygotowałaś wspaniałe i troszkę żal, że nie było tłumów kupujących. Jednak myślę, że miłe towarzystwo wynagrodziło wszystko :)
Buziaki posyłam :*
Paw jest cudowny!
OdpowiedzUsuńcudowny paw :)
OdpowiedzUsuńPaw cudniasty i z frywolitkowym ogonem genialny.
OdpowiedzUsuńja bym tego pawia też szybko capnęła hi hi:)
OdpowiedzUsuńKasiu, to większość z nas ma ten sam problem - brak czasu i totalne zmęczenie. Ale jeszcze tylko dwa tygodnie i będzie świąteczny, zasłużony odpoczynek. Twój paw jest po prostu cuuudny. Piękne robisz te ozdoby. Zawsze je podziwiam z wielką przyjemnością oglądając. Decu też mi się podoba, a bombki robisz ciekawą techniką. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPaw pięknie wyszedł :) NO i decu piękne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOczopląsu można dostać - tak tu pięknie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńCzasu wolnego na zbyciu niestety nie posiadam ,ale wygospodaruję go na tyle aby nadrobić zaległości w odwiedzinach.Postanowiłam zacząć od Ciebie.
OdpowiedzUsuńPodziwiałam bombkę Adasia i "Twoją strategię"godną uznania przy jej powstawaniu:))) Dzwoneczkiem się zachwyciłam .
O poście wymiankowym mogłabym bardzo długo.Samych piękności się napodziwiałam.
No ale co do pawia,to myślę ,że TY masz pełne prawo do bycia z tej pracy DUMNA JAK PAW:)))
Tymi ślicznymi bombkami zachwycam się nieustająco.
Stoisko Wasze prezentowało się bardzo ładnie.
Przy Twojej wszechstronności nie dziwi mnie ,że już sięgasz po nowe techniki. I to z jak pięknymi rezultatami:)
Pozwól ,ze jeszcze tylko zachwycę się pazurkami:))))))))
Pozdrawiam bardzo serdecznie dziękując za odwiedzanie mojego kącika:))))
Paw jest obłędny! Przyznam się, że i mnie od dawna chodzi po głowie ;-), ale od chodzenia do powstania daleka droga....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zazdroszczę warsztatów decu
paw jest świetny! życzę powodzenia w wyzwaniu!! decu super wyszło:) ale stoisko jest przepiekne:) a co do nie zrobionych zdjęć to może masz jakiś kontakt (tel lub maila) z tymi osobami to można poprosić o zrobienie i przesłanie zdjęc:)
OdpowiedzUsuńKasia, pawik jest zachwycający!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że decoupage Cię wciąga. Ciebie i Twoją córcię też :).
Ptasior cudny:)też zapisałam się na tusal:))pierwszy raz tak,że trochę zielona jestem:)))
OdpowiedzUsuńKasiu ptaszorek jest rewelacyjny,a i próby decu bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńFrywolitka idealnie pasuje do tej pawiej pracy. Delikatna, jak prawdziwe ptasie piórka. I te kolory!
OdpowiedzUsuńPaw przepiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kochana zaszalałaś! Paw jest cudny!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu na pawia - jest uroczy!
OdpowiedzUsuńPaw...wowo.....EXTRA ;D:D:D:D:D:D a aniołek w serduszku prześliczny ;D
OdpowiedzUsuńPiękny ten paw! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńDziękuję za mile spędzony czas w piątek na warsztacie, było bardzo, bardzo sympatycznie, zaraziłyście mnie energią :)
A jeśli nie zrobiłaś zdjęcia kolczykom, które mi podarowałaś (będę się nimi chwalić na blogu!), to podeślę Ci :) Pozdrawiam ciepło!
Nie mogłabym sobie darować by nie wyrazić podziwu dla Twojego Pawia oraz zazdrości dla jego właścicielki!! Cudowna broszka!!! Bomby rewelacyjne i świetne stoisko:) Mogę dać Ci godzinkę:) Chcesz??
OdpowiedzUsuńKasiu pawik wyszedł pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuń