Byliście tu:)

sobota, 9 czerwca 2012

Dokończyłam:)

Pamiętacie zajawkę czegoś, na czym położyłam kwiatuszki od Uli? Tak, to było już z miesiąc temu. Kilka dni (dni to znaczy wieczorów oczywiście) pracowicie dłubałam, ale jak tylko rzędy stały się bardziej czasochłonne, nie wracałam tak chętnie do swojej robótki. Właściwie to kilka tygodni leżała nie tknięta. Aż przedwczoraj wzięłam ja do ręki, zrobiłam może rząd czy dwa i przymierzyłam. Okazało się, że właściwie mogę już kończyć. I skończyłam. Od co najmniej roku marzyłam o kamizelce z koła. Szukałam inspiracji, zastanawiałam się, jaki wzór wybrać, ale leniuszek podpowiedział najprostszy jaki się dało. Nie jest to typowe koło, bo przypomina dziewięcioramienną gwiazdę. Tak sobie dziergałam bez żadnych schematów. Jak słupków było za dużo, to robiłam co drugi, bo inaczej mogłabym robić jeszcze z rok:) Wiecie, że ja lubię wszystko już, niedługo, natychmiast.
Te kwiatki od Uli pasują mi barrrdzo. Doczekały się. Możliwości noszenia jest co najmniej kilka, co mnie cieszy. Wczoraj wieczorem uprałam, zblokowałam i jest. Głupio się czuję w roli modelki, ale chciałam pokazać na ludziu.Widać jeszcze nie obcięte nitki, ale już mi się spieszyło, schowam je przy okazji. Włóczka to chyba cieniutka wełenka, z zapasów przekazanych mi przez ciocię męża.



Fotki pomagała mi robić Iza, więc niektóre nieostre.
Jestem usatysfakcjonowana. Ruszam dalej, tym razem do kuchennego królestwa, skąd wydobywać się będą smakowite zapachy. Poszaleję ciut i będą słodkości:)

Oj, nie mogę się doczekać Waszych komentarzy:))) Jak ja Was lubię!

18 komentarzy:

  1. Suuuuuupppppeeeeeerrrrrr!! No strasznie mi się podoba i nie wiem czy bardziej w formie chusty czy kamizelki!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No kobito!!!!!!!!!!!!!!!! Super!!! Oczu oderwać nie mogę!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej mi się podoba ta wersja na przedostatnim zdjęciu :) Od przodu i od tyłu jest piękna :) Tak w ogóle to bardzo dobrze,że ją skończyłaś,bo szkoda by było żeby coś tak pięknego leżało niedokończone.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna rzecz, nie tylko ładna ale na dodatek można ją użyć na wiele sposobów co dodatkowo zachwyca w Twoim szydełkowym wytworze.

    OdpowiedzUsuń
  5. ŚWIETNA :))i wcale nie wygląda na trudną:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocza kamizelka! A ile aranżacji. Brawo! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczna praca. Widać, że wkładasz w nią serce.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super :-)
    Świetny pomysł:-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezwykła praca! Pięknie wygląda i daje wiele możliwości noszenia, jeden strój a inny za każdym razem. Gratuluję pomysłu i wykonania

    OdpowiedzUsuń
  10. Stworzyłaś super rzecz o wielu zastosowaniach:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jedna kamizelka, a tyle możliwości!!! Kwiaty dodają uroku:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też bardzo Cię lubię:))Łącznie z tymi wspaniałymi Twoimi pomysłami.
    No a ten jest na prawdę z tej najwyższej półki:))
    Super,rewelacja i mogłaby jeszcze tak długo.WSPANIAŁA!!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękna, fantastyczna i tyle zastosowań, szalenie mi się podoba!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam rzeczy, które dają tak wiele możliwości! Raz na luzie, raz elegancko... Coś wspaniałego! Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cudna kamizelka... Na ludziu wygląda świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu kamizelka cudna i ile możliwości stwarza, nie wiem czemu nie mogę zapisać twojego bloga w ulubionych, więc zapisałam Cię w przeglądarce ale przez to nie zawsze wiem co nowego wrzuciłaś na bloga, moc uścisków dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo efektowna,
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń