Myślałam, że zagadka będzie trudniejsza:) Juto, gratuluję, niespodzianka powędruje do Ciebie:) - byłaś pierwsza. A oto on w całej okazałości. Krzywy jak nie wiem co, ale jestem z niego zadowolona. Kolejny manekin, tym razem uszyty według tutka z tej strony. Po angielsku igielnik to pincushion, mój będzie służył do prezentacji biżuterii. Oczywiście recykling. Spodnie dżinsowe za całe 3 zeta z sh (wydawało mi się, że będę w nich dobrze wyglądać, ale się pomyliłam). Świecznik od teściowej, która stwierdziła, że powinna sobie kupić nowy (dostanę jeszcze jeden:)). Wypełnienie z dwóch starych pluszaków, kawałek tekturki z wyrzuconego do śmieci pudełka i drewniany koralik z odzysku. Frywolitkowe kwiatuszki od kochanej Joie.
Dlaczego akurat z dżinsu? Bo fajnie na takim gładkim będą się
prezentowały moje biżutki. Poza tym zgodnie z wytycznymi w Szufladowym Wyzwaniu miał być dżins, szycie i kontrastowe kolory. U mnie są.
Niebieski dżins, biała koronka. Zielony koralik i wstążka, do tego
czerwień - same kontrasty. Jestem baardzo zadowolona. Wstążki nie są
przymocowane na stałe, żebym mogła zmienić łatwo "dekorację". Dobrze się
na nim trzymają broszki, naszyjniki... Pewnie kolczyki też można, ale
jeszcze nie próbowałam.
A tu banerek wyzwaniowy:
Popróbowałam kilku aranżacji z biżuterią i moimi pozostałymi
stojaczko-wieszaczkami. Chyba ich już wystarczy. Ten szyty manekin
marzył mi się od kilku miesięcy, ale natchnienia nie miałam. Teraz, jak
nadeszła potrzeba, w końcu musiałam się zmobilizować.
Nasz kot dzisiaj przybiera tak niesamowite pozy podczas snu, że nadziwić się nie mogę:)
I pazury, tak dla podtrzymania mojej blogowej "tradycji":)
Dziękuję z całego serca za odwiedziny i słówka będące balsamem dla duszy.
Wiecie co? Wczoraj się dowiedziałam, że Guga straciła bloga. Cieszę się jednak, że powróciła, założyła nowego, gdzie można zaglądać i podziwiać cudeńka, które tworzy.
A znajdziecie je tutaj: http://skarbczyk-guga.blogspot.com/
Miłego popołudnia!
Ja już nie pisałam sokoro odpowiedź padła :D
OdpowiedzUsuńManekin jest super! :D
Pozdrawiam!
Jestem pod wrażeniem. Zdolnicha z Ciebie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa rozpocząć tydzień!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem co prawda czy mam powody do dumy bo rzeczywiście zagadka była łatwiutka.Myślę,że po prostu Chciałaś zrobić komuś przyjemność:)))A mnie się udało na zasadzie "kto pierwszy ten lepszy":))) Co absolutnie nie ujmuje mojej radości:))))
Manekinek jest fantastyczny i nie widzę żadnych krzywości na temat których się rozpisujesz.Jest piękny.
Pozdrawiam serdecznie
No i proszę co sprawia radość.Nie podziękowałam.Już to naprawiam i bardzo,bardzo DZIĘKUJĘ
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Jutki a manekin bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńFajowy manekin. Bardzo stylowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu :)
Kasiu! odkąd zobaczyłam zrobiony przez Ciebie manekin z papierowej wikliny, ciągle chodzi mi on po głowie! czy nie miałabyś nic przeciwko, jeżeli spróbowałabym też sobie taki zrobić? pomysł uważam za genialny!:)
OdpowiedzUsuń