Iza w tym roku rozstaje się ze swoją kochaną Panią Marią, dlatego postanowiłyśmy zrobić jej małą niespodziankę na koniec tych trzech lat:) Wytyczne: pani lubi wisiory i bransoletki. Bransoletki luźne z dyndadełkami:)
Kolory raczej neutralne.
Miała być bransoletka, ale dorobiłam jeszcze zawieszkę.
Ciężko sfotografować te dyndadełka, bo ja mam raczej chudą łapkę, a Pani ma raczej sporą:)
Na koniec prośba do Was. Właśnie stworzyłam zakładkę z biżuterią na sprzedaż. Ceny moim zdaniem nie są wygórowane, bo nie ukrywam, że zależy mi na sprzedaniu czegokolwiek. Baaardzo mi zależy.
Dziękuję, że zaglądacie:) Z Wami zawsze lepiej:)
piękna bransoletka, powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńUn bello trabajo!!!
OdpowiedzUsuńJa tego tempa nie wytrzymuje:))Kobietko kiedy TY sypiasz.A może wcale nie sypiasz?????
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria.
Pozdrawiam serdecznie