Byliście tu:)

środa, 20 czerwca 2012

A co tam!

Nie chcecie moich biżutków? Szkoda, choć zdaję sobie sprawę z tego, jak to jest, bo sama mam nieraz ochotę na wiele rzeczy na Waszych blogach, chciałabym zamówić, ale niestety... Zawsze wybiera się to, co potrzeba kupić, a nie to, co się chce. 
Jako że właśnie wpadłam na pewien genialny (moim zdaniem oczywiście) pomysł stworzenia czegoś, narysowałam sobie projekt i mam szalenie dobry humor (z tego powodu właśnie), jednakże muszę wstrzymać się "z bólami" do powrotu z pracy do domu, ogłaszam szybkie łapanie licznika. Wiem, jestem mistrzem w budowaniu złożonych zdań, ale nieraz piszę, jak myślę i wychodzi słowotok:) Wielkimi krokami zbliża się 23456, więc łapcie. Do wygrania będzie spory wisior w kolorze miodu z mlekiem. Nie pokazywany, bo właśnie go muszę skończyć. No i zrobić to, co zaplanowałam. Byle do 16.30! Powodzenia! Czekam na maila ze screenem:)

1 komentarz:

  1. Kasiu czasem to tak jest, że chciałoby sie dużo o brakuje na to finansów ehh, z tego głównie powodu sama zaczęłam robić przedmioty dla siebie. To co mogę Ci poradzić to spróbuj wystawić produkty na allegro np. na licytacje może znajdzie się ktoś z bogatym portfelem czego z całego serduszka Ci życzę

    OdpowiedzUsuń