Lubię, lubię:) Brać udział w wymiankach, wyzwaniach... Bawić się w tworzenie z odzysku. Dziś pokazuję koszyczek, który zgłaszam na kolejne wspaniałe Szufladowe wyzwanie. Koszyczek powstał z pudełka po patyczkach do uszu, jest oklejony resztkami, które zostały po skróceniu rękawów od sweterka z sh oraz obciętych sznureczków od tegoż sweterka. No i hit - uszy to nic innego jak druty od biustonosza:) włożone w dziurki, jakie były w pudełeczku i odgięte, coby nie wychodziły. To moja propozycja ozdoby wielkanocnej, ładnie się prezentuje z szydełkowymi pisankami, które pokazywałam wcześniej, ale z kurką też śmiesznie:)
Koszyczek powędrował w dobre ręce, ale do kogo i z jakiej okazji - o tym za kilka dni.
Generalnie, mimo całej pogody tego posta, wszystko jest do kitu... Nie mam czasu ani na robótki, ani na pisanie, mam duże zaniedbania w pisaniu komentarzy, oczy same się zamykają i jestem zła. Chwilowy kryzys, mam nadzieję. Praca, praca i jeszcze raz praca. Jak wszędzie i u każdego.
Postaram się powoli nadrabiać, dzięki, że jesteście i że piszecie, zajrzałam już do tylu fajnych osób, które zostawiły u mnie słówko...
Świetny pomysł z tym koszyczkiem! Jesteś mistrzynią recyklingu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle masz kobieto pomysły! Super :) Marta
OdpowiedzUsuńNikt Ci nie dorównuje w ilości fajnych pomysłów. Zresztą super też je realizujesz. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz super pomysły :)) Powodzenia. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł,koszyczek wyszedł śliczny,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKoszyczek super.Najbardziej spodobał mi się Twój sposób na uszy:)))))
OdpowiedzUsuńWyśpij się Kochana porządnie i może zwolnij choć troszkę tempo.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie
Witam, pieszy raz goszczę u Ciebie, ale już wiem, że nie ostatni :) Masz niesamowite pomysły !!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny koszyczek !!!
Pozdrawiam
Bardzo ładny koszyczek, trzymam kciuki za wyzwanie
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i oczywiście piękne wykonanie! Powodzenia w wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńPomysły to masz niesamowite :) Ja bym nie wpadła na to żeby z tych rzeczy zrobić taki koszyczek,a jest naprawdę śliczny z tymi ozdobami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, wyszedł wyjatkwo uroczy koszyk
OdpowiedzUsuńMasz niesamowite pomysły.W życiu bym nie pomyślała,że z takich materiałów można takie cudo wyczarować.Pozdrówka ciepłe.
OdpowiedzUsuńKochana, wszystko ok. Tzn. żyję :) Zuzia znowu chora. Złapała wstrętną anginę. Każdego roku w okresie lutowo-marcowym chorujemy na zmianę i to odbiera chęci do wszystkiego. A jak Zu jest chora to ja na głowie staję i kręcę się przy niej jak kwoka. Już dziś będzie wpis wymiankowy :) Pozdrawiam i dziękuję za troskę :*
OdpowiedzUsuńKasieńko Ty chyba nie przestaniesz mnie zadziwiać !!!!
OdpowiedzUsuńJak zawsze chylę czoła przed Twoją pomysłowością i cieszę oczka cudnym dziełem.
Buziaki
p.s. Jak chcesz to zapraszam w wolnej chwili na kawkę i strzyżenie :)))) to wcale nie tak daleko :)
Genialny koszyczek. A że recykling - to jego dodatkowy plus, no i plus też dla Ciebie:) Podziwiam Twoją pomysłowość. Z serca dziękuję za wpis na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńŁadnie, ładnie, jak już nawet Ciebie Kasiu niemoc dopadła, to chyba koniec świata!
OdpowiedzUsuńLubię Twoje pomysły :)