Dziś pokazujemy nasz wymiankowe prezenty. Wymianka świąteczna u Moteczka sprawiła mi wiele radości, mam nadzieję, że wszystkim biorącym udział również. Marysiu, dziękuję za zorganizowanie zabawy!
Do mnie przyszła paczuszka w piątek. Okazało się, że prezenty przygotowała dla mnie Lucyna, której prace znam i podziwiam od dawna. Ucieszyłam się jeszcze przed rozpakowaniem sporej paczuszki. Znalazłam tam wiele wspaniałości:
- szydełkową kurkę (odkąd pamiętam, takie kurki szalenie mi się podobały:)), właściwie to kwoczkę, bo duża jest,
- śliczną serweteczkę,
- zdekupażowaną świecę i drewniany świecznik,
- przydasie w postaci styropianowych jajek i wstążek w cudnych kolorach,
- słodkości i herbatki, z których nie wszystkie doczekały się fotki, bo zostały porwane przez maluchy (zostały niespodzianki z kinder-jajek),
- oczywiście karteczkę z dobrym słowem.
Czyż nie świetne prezenty? Dla mnie to ogrom radości! Ozdoby na pewno posłużą do dekoracji, również stołu na szkolnym konkursie:)
Lucynko, dziękuję za mnóstwo serca przesłanego wraz z prezentami!
Moją wymiankową parą była Pogodnarudbekia. Wiem, że paczuszka dotarła, mam nadzieję, że się spodoba.
Były tam:
- pokazywany już koszyczek z pisankami szydełkowymi,
- naszyjnik sutaszowy w wiosennych kolorach,
- karteczka wykonana przez Izę,
- przydasie (koraliki, organdyna, serwetki do dekupażu),
- herbatki, czekolada do picia.
Listonosz odwiedził mnie jeszcze z innego powodu: Janeczka znów rozsyła swoje serce po świecie! Ja dostałam kawałek:) Duży kawałek! Niesamowity, frywolitkowy wisior, na który napatrzeć się nie mogę. Jest taki pomysłowy! Zwraca uwagę absolutnie wszystkich!
Dostałam również własnoręcznie wykonaną kartkę i coś, czego jeszcze nie miałam, a o czym marzyłam od jakiegoś czasu - igły do frywolitek i to jest to! Były już pierwsze próby i zaczyna mi wychodzić, ale o tym innym razem. Pewnie nieprędko, bo nie będzie czasu. Janeczko, DZIĘKUJĘ pięknie!
Gratuluję udanej wymianki,piękne prezenciki,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńTo cudowne uczucie dostawać coś, i z wieelką ciekawością odpakowywać, a potem z dumą chwalić się wszystkim wokoło ;)
Cieszę się, że prezenciki podobały się! Ty również piękności przygotowałaś! A wisior od Janeczki cudny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSame cudowności! I ile radości przy ich pakowaniu a potem otwieraniu:) A wisior od Janeczki jest genialny! Pozdrawiam Marta
OdpowiedzUsuńCudne prezenty wymiankowe ,a wisiorek frywolitkowy śliczny i jedyny w swoim rodzaju,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne prezenty wymiankowe!!! Wisior naprawdę przecudnej urody!!! Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPrześliczne prezenty :)) Śliczny wisior. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSame śliczności; cieszę się, że wymianka sprawiła Ci chwile radości.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci raz jeszcze za udział w zabawie.
Pozdrawiam seredecznie
Śliczne prezenty,a wisior cudeńko.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty dostałaś i jaki piękny naszyjnik zrobiłaś w takich energetycznych kolorach :) Wisior od Janeczki jedyny w swoim rodzaju,piękny :)
OdpowiedzUsuńTyle razy się powtarzam z tym "piękny",ale to jest prawda :)
Ależ Ty Kasiu potrafisz się cieszyć!! Taką osobę trzeba obsypywać prezentami. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzasem mam wątpliwości, że się tak rozpisuję, ale to jest tak, że uwielbiam prezenty i odkąd pamiętam cieszyły mnie nawet drobiazgi, a już te własnoręcznie wykonane szczególnie. Cieszę, się, że moja Iza też tak ma. To naprawdę niepowtarzalne uczucie być obdarowywanym i to jeszcze przez kogoś, kogo w życiu się nie widziało:)
UsuńPrzepiękne rzeczy dostałaś.Wisior zniewala urodą.Wiadomo czyje ręce go robiły:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie