Byliście tu:)

wtorek, 5 lipca 2011

Za oknem wciąż szaro...

A mnie wesoło:) Listonosz mnie odwiedził. Najpierw jednak parę słów do poprzedniego posta. Dziewczyny, serdeczne dzięki za wszystkie komentarze, najczęściej odpisuję pod nimi. Torba na laptopa zdała egzamin. Oczywiście idealnie pasuje. Bałam się tylko, że będzie ciężko wchodził, bo góra węższa, ale nie. Wszystko ok. Kabel i mysz też się mieszczą bez problemu. I parę innych gratów też.
Na razie jeszcze nikt nie chciał tych kolczyków. Podziwiać to owszem, ale żeby tak kupić to już nie. Trudno, poczekam.
Wracam zatem do listonosza. Spodziewałam się przesyłki od Gochy. Ale nie takiej! Gocha, jako że ma dobre serce, zapragnęła się ze mną podzielić gazetkami, bo wzdychałam do tej z kwiatami (kilka miesięcy temu widziałam ją bodajże na Chomiku, ale tylko jakieś fotki mizerne). U mnie niestety można kupić tylko Małą Dianę i od czasu do czasu Szydełkowe Trendy, nic poza tym. Po mieście nie biegam, bo czasu brak. Dostaję wczoraj paczkę, a tu nie jedna, ale dwie gazetki! Gocha, skąd wiedziałaś , że do drugiej też (już po cichu) wzdychałam? Na dokładkę dostałam woreczek perełek, które od razu MUSIAŁAM zacząć wykorzystywać.
Na dowód fragment przyszłej bransoletki, jestem mniej więcej w połowie. Za kawki dziękuję, baardzo lubię. DZIĘKUJĘ Gocha za przemiłą niespodziankę! Na świecie jednak są dobrzy ludzie.
 
Paczek-niespodzianek nie koniec. Zdziwiona byłam strasznie, bo oto od Asi-Esprit dostałam prześliczne drewniane pudełeczko (uwielbiam wszelkiego rodzaju pojemniczki, słoiczki, pudełeczka, szkatułeczki...), wypełnione po brzegi cukierkami! Ileż ja się nazastanawiałam, z jakiej to okazji! W końcu żaróweczka się zaświeciła. To prezencik z Podaj Dalej! DZIĘKI Asienko, świetny prezent, tylko wkradły mi się tam myszy i powyżerały cukierki, na fotce już brakuje sporo.



Jak zaczynałam pisać tego bloga, zazdrościłam Wam tych fajnych komentarzy, zachwytów z otrzymanych prezentów, wygranych... Nie minęło kilka miesięcy, a ja już miałam tyle powodów do radości! Z uwagą czytam każde Wasze słowo i za każde dziękuję. T niesamowite, ile wspaniałych osób można poznać w ten sposób! Życzę Wam miłego dnia, nie wiem kiedy zajrzę, bo doba za nic w świecie się nie chce wydłużyć.

2 komentarze:

  1. Masz oko kochana :) żeby tak trafić z tą torbą :)
    Bransoletka wygląda super, sutasz Cię wciągnął ewidentnie :) ale podobno tak z nim jest, że jak już się spróbuje to koniec :)
    Z tymi zakupami to zawsze tak, podoba się wielu i chętnych też wielu tyle, że nie do kupna...Ja wszystkie moje "dzieła" zazwyczaj rozdaję.

    Prezenciki super dostałaś :) Fajnie jak tak listonosz przynosi paczuszkę, a nie rachunki :))))

    Buziaczki słoneczne zostawiam, bo u nas dzisiaj znowu upał :****

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezenty świetne .Masz racje,dobrych ludzi nie brakuje na świecie.Noi nie bądź chytra i podziel sie z "myszkami":))))))))
    Pozdrawiam serdecznie.
    A gdzie pazurki?

    OdpowiedzUsuń