Byliście tu:)

poniedziałek, 2 maja 2011

Wyzwanie zakończone!

 Tak było przed: jasne płótno czy coś w tym rodzaju, jedna urwana rączka, ciut przybrudzona... Dostałam ją w takim stanie i naprawdę miałam wyrzucić. Wyrzuciłam tylko te rączki, bo niestety nic się z nich nie dało zrobić.
Wykończenie jest z rękawów od  tego żakietu, który stał się kamizelką. W rzeczywistości róże bardziej są do róż podobne, może spróbuję fotkę zrobić w dzień, gdy będzie lepsze światło. Trochę palce bolą od igły. Jak Wam się podoba? Podołałam wyzwaniu?
A oto recykling w całej okazałości:


5 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie Ci wyszła! Jestem pełna podziwu!
    Bardzo pomysłowy z Ciebie ludek :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. fiuuuu, czary mary okulary i powstało cudeńko z czegoś co miało iść do śmieci... :) Na paluszki polecam chłodną kąpiel dla łapek zmęczonych, a potem jakąś parafinkową kurację, najlepiej popartą masażem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No Kochana ale cudeńdo wyczarowałaś.Kto by pomyślał że to reanimacja.Gratluje i Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna torba Ci wyszła, taka elegancka i romantyczna. Gratuluję pomysłu

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że podołałaś wyzwaniu!! Torba jest super!!!Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń