Czyli praca na wyzwanie cykliczne u Modrak. Temat przepyszny, więc z radością wymyśliłam truskawkową zawieszkę z bitą śmietaną. W rzeczywistości bardziej przypomina truskaweczkę, ale zdjęcia przez dwa dni mi nie chciały wyjść tak jak chciałam, więc wrzucam takie jakie są. Chciałam sfotografować zawieszkę w towarzystwie prawdziwych truskawek, ale ich nie mam niestety. Jak będę miała, to może uzupełnię wpis.
I banerek wyzwaniowy, bo mi się strasznie podoba:)
A Wam się podoba?
Moja córcia też poczuła ten temat, bo zrobiła karteczkę, którą wysłałam w ramach jednej z wymianek, ale o tym później.
Tu karteczka:
Moja córcia też poczuła ten temat, bo zrobiła karteczkę, którą wysłałam w ramach jednej z wymianek, ale o tym później.
Tu karteczka:
Bardzo mi miło, że komplecik z poprzedniego posta spotkał się z tyloma miłymi słowami, one mają dla mnie ogromne znaczenie. Dziękuję Wam!
smakowity wisiorek:)
OdpowiedzUsuńKurczę, faktycznie apetyczny, super wyszedł
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykonałaś to wyzwanie :) Zawieszka-truskawka jak malowana :)
OdpowiedzUsuńKarteczka prześliczna :)
Świetna zawieszka
OdpowiedzUsuńSliczny, karteczka również
OdpowiedzUsuńśliczna i smaczna :)
OdpowiedzUsuńCudna truskaweczka :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiekna truskawka :D wygląda jak ze zdjęcia Modraka :D
OdpowiedzUsuńsuper cudo :D
ależ śliczny wisiorek Ci wyszesł! Super.
OdpowiedzUsuńNormalnie pychotka:))
OdpowiedzUsuńFajna zawieszka!
OdpowiedzUsuńTruskaweczka jak malowana i rzeczywiście, zupełnie jak na zdjęciu z hasełkiem.
Ależ się zrobiło apetycznie:)))Cudownie i do tego taka piękna praca.
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie ,że i Izuni udzielił się ten wspaniały klimat.Karteczka śliczna.
Pozdrawiam serdecznie