Byliście tu:)

wtorek, 29 maja 2012

Na stres zrobiłam herbatkę z cytryną


Tak, tak, na stres właśnie, bo dzisiejszy dzień... Dobrze, że się już kończy. Herbatka mnie stanowczo uspokoiła. Z połową plasterka cytryny, bo taką lubię najbardziej (cały to już za dużo, za kwaśno). Oczywiście cytrynka ze skórką:) Cytrynka sutaszowa, herbatka frywolitkowa - do picia się nie nadają, ale smakowicie to wygląda, prawda? Wypiłam zieloną z żurawiną - pyycha.




Naszyjnik jest moją interpretacją drugiego tematu Modrakowego Wyzwania Cyklicznego. Taka cytrynka wpadająca do szklanki z herbatą, która właśnie zaczyna pod wpływem soku zmieniać kolor. I pomyśleć, że jak zobaczyłam wyzwaniowy banerek, nie wiedziałam jak się do tematu zbiorę. Wymyśliłam wczoraj, zasypiając, bo wtedy jak zawsze przychodzi wena:) Naszyjnik wyszedł baaardzo radosny, czego niestety fotki nie oddają. Jestem z niego zadowolona.

Dziękuję, że zaglądacie i że ciągle wzruszacie mnie swoimi słowami - działają jak balsam dla duszy. Witam nową Obserwatorkę. Kto bystry, może dostać drobiazg ode mnie. A w jaki sposób? Domyślcie się, bo to już bliziutko... Łapcie...

12 komentarzy:

  1. Zdecydowanie udana interpretacja! Prezentuje się znakomicie, możesz być zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pomysłowy naszyjnik, genialnie zinterpretowany temat. Podziwiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to Cię przepraszam.Skoro fotki nie oddają jego uroku to moja wyobraźnia się kończy.On jest przepiękny:)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Kaśka,Ty to masz talent i wyobraźnię :):) Naszyjnik bardzo pomysłowy i świetnie wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie to zmajstrowałaś, połączyłaś świetnie te dwie techniki

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ty masz dziewczyno talent .No i wyobraźnie do wymyślania tych cudów niesamowitą.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naszyjnik jest niesamowity!! Oczu nie oderwac :) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny :DDDDDDDD
    Herbata z cytryną super :) mnie też pomaga a jeszcze lepsza jest gorąca czekolada na wielki stres i zmęczenie i doła. Czyli pomoc ostateczna :D
    pozdrawiam Kasiu :*

    OdpowiedzUsuń
  9. I znowu coś przepięknego, od czego oczu nie potrafię oderwać! Świetne połączenie. Szkoda, że fotografie nie oddają stanu rzeczywistego, ale dobrze, że w ogóle są, bo takimi ślicznościami warto cieszyć oczy.
    Podziwiam, z każdym dziełem coraz bardziej!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu dziękuję za odwiedziny :)
    też czuje się podle, eh :(pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo oryginalny pomsl :) cos czuje ze znowu bedziesz w wielkiej trojcy :D

    http://diyblog3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Cytrynka fantastyczna!
    Fajny wisiorek.
    Życzę jak najmniej tych stesów :).

    OdpowiedzUsuń