Wszystkim Mamom i Mamusiom wszystkiego najlepszego!
Dziś z tej szczególnej okazji robiłyśmy sobie z mamą mojego męża domowy salon piękności, czyli farbowanie włosów, strzyżenie (tzn. ja obcinałam włosy mamie, swoje dziś zostawiłam w spokoju, zadowalając się farbowaniem i modelowaniem), henna na brwi... I jesteśmy zadowolone - ja ze swojego mahonia, mama ze słonecznego blondu:)
A to była taka mała dygresyjka, bo zmierzam oczywiście do pochwalenia się Efektami Mamusiowej Wymianki, na pomysł której wpadła Joanka i chwała Jej za to! Należało przygotować coś dla naszej wymiankowej koleżanki, coś dla jej Mamusi, w tym również karteczkę, do tego można było dodać słodkości i przydasie. Moją parą była Majalena, fantastyczna babeczka! Po trochu ustaliłyśmy, co byśmy chciały. Jak dla mnie wymianka super! Majalena przysłała same cudeńka, które z przyjemnością będziemy nosić i wykorzystywać.
Dla mojej Mamy Majalena przygotowała śliczny naszyjnik i karteczkę z pięknymi życzeniami, które wczoraj wysłałam, bo mama niestety daleko mieszka, ale do poniedziałku dojdzie:)
Ja dostałam super kolczyki, które oczywiście założyłam już wczoraj do pracy. Marzyły mi się takie nie za duże gronka. Są takie delikatne, ale jednocześnie widoczne
Mam też bransoletkę, letnią, z "dyndadełkami":)
Dzieciom też co nieco się dostało, nie wszystko załapało się na fotki:)
I duużo super przydasi, oczywiście mam do nich małą wspólniczkę. Majalena zadbała o każdy szczegół, nawet o coś pachnącego i ozdoby do paznokci:) Pozostaje tylko cieszyć się i tworzyć:) Majaleno, bardzo Ci dziękuję, bo sprawiłaś nam dużo radości!
Ja zaś wysłałam Majalenie komplecik sutaszowy w odcieniach fioletu, bo podobał jej się podobny, który kiedyś uszyłam.
Dla Mamy mojej wymiankowej pary uszyłam zawieszkę z kameą i zmajstrowałam delikatne kolczyki. Kartka z truskawkami, którą już pokazywałam, a którą przygotowałą Iza, przeznaczona była dla Mamy Majaleny, mam nadzieję, że dotarła, bo nie zauważyłam, ze nie włożyłam jej do paczuszki, więc poleciała dzień później.
Dla dziewczynek, Emily i Sarah, które niedługo Majalena odwiedzi, polecą małe kosmetyczki z brązowego dżinsu, ozdobione frywolitkowymi kwiatkami.
Do tego dorzuciłam oczywiście trochę przydasi i coś słodkiego, więcej na blogu Majaleny.
Było mi naprawdę miło brać udział w takiej udanej wymiance, za co dziękuję również Organizatorce. To się nazywa mieć wspaniały Dzień Mamy, prawda?
Wszystkim życzę miłego wieczora i słonecznej niedzieli!
Kochana, dziękuję za udział w wymiance! Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Mamy! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty, twoje sutaszki są cudowne! A ta kamea....cudo!
OdpowiedzUsuńAle wspaniałe prezenty sobie zrobiłyście :) Biżutki, to jest to co kobieta kocha najbardziej :):)
OdpowiedzUsuńKosmetyczki jakie śliczne :)
Prezenty cudne ;) Kamea mnie zachwyciła a kosmetyczki..po prostu cudowne ;D ;D
OdpowiedzUsuńQué cosas tan bonitas!!!
OdpowiedzUsuńPiękności.Ale kamea przeurocza.To święto jest dla mnie nie do końca radosne.Cieszę się bo zawsze pamiętają o nim moje dzieci.Natomiast ja mogę tylko wspominać swoje dwie mamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kochana u Ciebie jak zwykle się DZIEJE!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKamea przepiękna!!!!!!!!
Zresztą kolczyki sutaszowe cytrynkowe też mi wpadły w oko, tak jak i odstresowywacze! Swoją drogą masz rację, takie cudo na TAKIM dekoldzie odstresuje każdego ;DDDD
Moc uścisków CI posyłam kochana - jesteś NIEZIEMSKO pomysłowa!!!
:*