Wczoraj mi się broszka podobała, ale na zdjęciach już była taka sobie. Trochę jeszcze nad nią popracowałam i z efekt jestem bardzo zadowolona, choć zdjęcia i tak jej ujmują uroku. Doszłam do wniosku, że kolczyki do tak dużej broszki muszą być skromniejsze. Są więc takie:
Komplet wyszedł uroczy, ale szczerze mówiąc mi bardziej podobała się pierwsza wersja broszki. Może dlatego, że naogół wolę formy proste.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję Ci, bardzo lubię szczere opinie - dzięki temu mogę poznać bliżej blogowe koleżanki:)
UsuńŚwietny komplecik, zazdraszczam sutaszystkom, bo mnie te sznurki nie leżą, ale popatrzeć i pozachwycać się bardzo chętnie :-) i bransoletka poniżej bardzo fajna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No patrz, to ja Tobie zazdroszczę niepowtarzalności - sutaszystek jest więcej niż takich, które tak wspaniale mocują się z zamkami i koronkowymi splotami jak Ty:))
UsuńPiękny komplecik :) Taki delikatny,pastelowy i zarazem elegancki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny komplecik,ja niestety nie potrafiłabym takiego zrobić...
OdpowiedzUsuńŚliczny komplecik!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczności zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńcudny komplecik wyszedł! patrzę na starą wersję i nową broszki i już sama nie wie,która lepsza:P
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńdelikatny i taki kobiecy komplecik...
OdpowiedzUsuńsutasz z ogromną elegancją mi się kojarzy, na wyjścia...a podoba mi się strasznie...może podziałasz też w kierunku projektów "sutasz w wersji codziennej"? :)
te brzoskwioniowo-kremowe koraliki też mam, mam ochotę coś z nich podziałac :)
pozdrawiam!
Przepiękne kolory Kasieńko. Ten komplet bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńLecę sprawdzić, czy stoję w kolejce.
:*
Tej wielkości kolczyki świetnie pasują :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Kasiu, obie wersje mi się podobają! Bardzo fajnie dobrałaś kolory! Kolczyki śliczne, małe, delikatne i eleganckie! Bardzo mi się podoba ten komplet.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie, czy te róże widoczne na pierwszy zdjęciu też sama robiłaś?
Dziękuję Ci bardzo za każdy komentarz u mnie, miło mi bardzo:)))
Pozdrawiam serdecznie i spokojnej nocy życzę:)))
Dziękuję, róż nie robiłam sama, ale jak najbardziej jest to ręczna robota. Zakupiłam je na kiermaszu świątecznym w znajomym GOK. Koleżanki tam cuda tworzą z bibuły:)
UsuńKasieńko slicznie się prezentuje
OdpowiedzUsuńPiękny komplet :)
OdpowiedzUsuńinteresujący komplet - faktycznie, za duze kolczyki sprawiłyby, ze praca nie byłaby zrownowazona. A tak - wszystko wspolgra :)
OdpowiedzUsuńKomplecikiem się już zachwycałam ,ale pazurkami nie.Co obecnie z przyjemnością czynie:))))))
OdpowiedzUsuń