A tu taka fajna sówka i nie ma jak jej porządnej fotki pstryknąć. Naszyjnik na wyzwanie cykliczne u Modrak. Tym razem motyw ptak. Sówki bardzo lubię, a ta od Janeczki leżała i czekała. Przeprosiłam się z sutaszem, ale frywolitka musiała być:) Tylko fotki okropne. Nie znoszę jesieni, jak już się tak ciemno i nieprzyjemnie robi:(
Na te chłody powstał komplecik dla koleżanki. Właściwie to jest już drugi komplecik, ale pierwszy pokażę później, jak w końcu powstanie druga mitenka.
Dziękuję Wam za miłe słowa i zapraszam:)
Kasiu szczena mi opadła, naszyjnik jest nieziemski!Uwielbiam te twoje frywolitkowe warjacje!Aż chce siękrzyczęć:więcej, więcej!!! ;o)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie do siebie na wymiankę
komplecik ślicznie wygląda a naszyjnik piękny! frywolika wspaniale pasuje do sówki :)
OdpowiedzUsuńa co do jesieni to ja z kolei bardzo lubie jak robi się szybciej ciemno ze względu na to że chętniej w tedy siadam do robótek z ciepłą herbatką bo już tak na dwór nie ciągnie
pozdrawiam :)
I ja jesieni nie cierpię, tej ponurej, mokrej i ciemnej :(
OdpowiedzUsuńŚliczna sówka, a komplecik dla koleżanki WOW!!!!!
jesteś prawdziwą czarodziejką!! :)
OdpowiedzUsuń:)
Fajne prace :) Powiedz mi czy jest cos czego nie umiesz ? ;)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, mnóstwa rzeczy nie umiem:) Dziękuję Wam Dziewczyny!
UsuńPiękny naszyjnik... Taki elegancki!
OdpowiedzUsuń