Byliście tu:)

czwartek, 8 sierpnia 2013

Tak na początek trochę biżu

Problem mam straszny: w ilu postach wrzucić te moje wszystkie nowości? Czy pogrupować jakoś, czy wszystko naraz? Próbuję zatem. Jeszcze przed wyjazdem powstało kilka maleństw z bursztynkami przywiezionymi przez mojego syna znad morza. Był przez tydzień w Darłówku z grupą ministrantów i chórzystek z naszej parafii. Cieszył się z wyjazdu, bo nigdy jeszcze nie był nad morzem. Przywiózł maleńką buteleczkę z bursztynkami, bo - jak stwierdził - miał za mało kasy na pamiątki:) Żeby się bardzo nie martwił, szybko wymyśliłam przeznaczenie dla bursztynków. Zawieszki

 I bransoletka, z której jestem zadowolona.

A na nasz wspólny wyjazd pojechało ze mną całe pudło pierdółek...
Na pierwszy rzut poszła dama z gronostajem - już daaaawno temu podkleiłam szkiełko, ale nie miałam czasu się za nie wziąć.



Dalej był hafcik (fajną drobną kanwę ostatnio udało mi się kupić).


I szkiełko w podklejone materiałem i oprawione koralikami w pastelowych kolorach, niestety koraliki niezbyt równe, co widać. Fiolet, błękit, mięta... też słabo widać, a materiał naprawdę fajny (moja mama poświęciła na to swoją kamizelkę:)).
No to jeszcze sutasz. Naszyjnik dla koleżanki w zamian za różne przydasie.
I razem:
Ostatni z dużym szkiełkiem naszyjnik dla koleżanki koleżanki:))




I najbardziej wymęczona bransoletka - Ula czekała na nią mniej więcej rok. Co zaczęłam, nie miałam kiedy skończyć albo coś innego zajmowało moją uwagę. Co najmniej 4 podejścia do niej robiłam. Ale ważne, że się spodobała.

Na dziś to wszystko, jest jeszcze sporo frywolitki i mięta, która zasługuje na osobny post:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jutro zapraszam po więcej nowości. Pozdrawiam upalnie.

13 komentarzy:

  1. czekałam i czekałam i się doczekałam ;)
    ach to Twoje mieszanie technik, łączenie ich...jak zabawa to zabawa :)
    pięknie Ci to wychodzi!
    bransoleta z kamieniem z lawy wulkanicznej świetna, ale aż rok? ;) nie wierzę ;p
    i ten wisior z hafcikiem!! robiłaś już bransolety w takim stylu? hmm? sugestia taka tylko , hehe wiesz ;)
    się napracowałaś!!
    cudeńka!
    pozdrawiam i spadam z mężusiem kawkę wypic :)
    pa

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem tak: jestem pod wrażeniem :) Cudowne wisiory i bransoleta :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się napracowałaś i śliczności Ci wyszły. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, pracusiu:) wszystko piękne, ale najpiękniejsze bursztynowe zawieszki!!! Przecudne, baaaaaardzo mi się podobają!
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajnie wymyśliłas z tą sutaszową bransoletką:) pleciony wisior z haftem cudo i ten z haftem piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko piekne, ale najbardziej to mis ie ta wymeczona bransoletka spodobala ;) Serio ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje biżutki są świetne, a najbardziej wpadły mi w oko bursztynki

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne biżuty! A najbardziej mi się spodobał haftowany wisior i bransoletka dla Uli.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne! Najbardziej te z bursztynami mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, tak.... Kasiu tworzysz śliczności i strasznie fajnie Ci to wychodzi :)). Ja jestem zachwycona bransoletką :)). Dzięki piękne. Bursztynki w twoim wykonaniu cudo. chyba muszę podesłać Ci kilka ;)). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Biżutki z bursztynami- super, pastelowy wisior cudny, a nad sutaszkową bransoletką oraz wisiorem w brązach wprost pieję z zachwytu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie "poszalałaś" twórczo.Wspaniale potraktowałaś te bursztynki przywiezione przez Adasia:)) Super.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. fantatsyczne prace, brązowy wisiorek mój faworyt i bransoletka na ostatnim zdjęciu

    OdpowiedzUsuń