Problem mam straszny: w ilu postach wrzucić te moje wszystkie nowości? Czy pogrupować jakoś, czy wszystko naraz? Próbuję zatem. Jeszcze przed wyjazdem powstało kilka maleństw z bursztynkami przywiezionymi przez mojego syna znad morza. Był przez tydzień w Darłówku z grupą ministrantów i chórzystek z naszej parafii. Cieszył się z wyjazdu, bo nigdy jeszcze nie był nad morzem. Przywiózł maleńką buteleczkę z bursztynkami, bo - jak stwierdził - miał za mało kasy na pamiątki:) Żeby się bardzo nie martwił, szybko wymyśliłam przeznaczenie dla bursztynków. Zawieszki
I bransoletka, z której jestem zadowolona.
A na nasz wspólny wyjazd pojechało ze mną całe pudło pierdółek...
Na pierwszy rzut poszła dama z gronostajem - już daaaawno temu podkleiłam szkiełko, ale nie miałam czasu się za nie wziąć.
Dalej był hafcik (fajną drobną kanwę ostatnio udało mi się kupić).
I szkiełko w podklejone materiałem i oprawione koralikami w pastelowych kolorach, niestety koraliki niezbyt równe, co widać. Fiolet, błękit, mięta... też słabo widać, a materiał naprawdę fajny (moja mama poświęciła na to swoją kamizelkę:)).
No to jeszcze sutasz. Naszyjnik dla koleżanki w zamian za różne przydasie.
I razem:
Ostatni z dużym szkiełkiem naszyjnik dla koleżanki koleżanki:))I najbardziej wymęczona bransoletka - Ula czekała na nią mniej więcej rok. Co zaczęłam, nie miałam kiedy skończyć albo coś innego zajmowało moją uwagę. Co najmniej 4 podejścia do niej robiłam. Ale ważne, że się spodobała.
Na dziś to wszystko, jest jeszcze sporo frywolitki i mięta, która zasługuje na osobny post:)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Jutro zapraszam po więcej nowości. Pozdrawiam upalnie.
czekałam i czekałam i się doczekałam ;)
OdpowiedzUsuńach to Twoje mieszanie technik, łączenie ich...jak zabawa to zabawa :)
pięknie Ci to wychodzi!
bransoleta z kamieniem z lawy wulkanicznej świetna, ale aż rok? ;) nie wierzę ;p
i ten wisior z hafcikiem!! robiłaś już bransolety w takim stylu? hmm? sugestia taka tylko , hehe wiesz ;)
się napracowałaś!!
cudeńka!
pozdrawiam i spadam z mężusiem kawkę wypic :)
pa
Powiem tak: jestem pod wrażeniem :) Cudowne wisiory i bransoleta :)
OdpowiedzUsuńBardzo się napracowałaś i śliczności Ci wyszły. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKasiu, pracusiu:) wszystko piękne, ale najpiękniejsze bursztynowe zawieszki!!! Przecudne, baaaaaardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
bardzo fajnie wymyśliłas z tą sutaszową bransoletką:) pleciony wisior z haftem cudo i ten z haftem piękny!
OdpowiedzUsuńWszystko piekne, ale najbardziej to mis ie ta wymeczona bransoletka spodobala ;) Serio ;)
OdpowiedzUsuńTwoje biżutki są świetne, a najbardziej wpadły mi w oko bursztynki
OdpowiedzUsuńŚliczne biżuty! A najbardziej mi się spodobał haftowany wisior i bransoletka dla Uli.
OdpowiedzUsuńPiękne! Najbardziej te z bursztynami mi się podobają
OdpowiedzUsuńTak, tak.... Kasiu tworzysz śliczności i strasznie fajnie Ci to wychodzi :)). Ja jestem zachwycona bransoletką :)). Dzięki piękne. Bursztynki w twoim wykonaniu cudo. chyba muszę podesłać Ci kilka ;)). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBiżutki z bursztynami- super, pastelowy wisior cudny, a nad sutaszkową bransoletką oraz wisiorem w brązach wprost pieję z zachwytu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pięknie "poszalałaś" twórczo.Wspaniale potraktowałaś te bursztynki przywiezione przez Adasia:)) Super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
fantatsyczne prace, brązowy wisiorek mój faworyt i bransoletka na ostatnim zdjęciu
OdpowiedzUsuń