Pokazuję od razu, bo przypuszczam, że takich drobiazgów powstanie trochę w najbliższym czasie. Nie będę robić zaległości. Na pierwszy rzut spora broszka. Taka romantyczna:) Moje klimaty. Nie z tej epoki, może ją zgłoszę na kolejne wyzwanie do KK? Myślicie, że może być rokoko?
I, zgodnie z "zapotrzebowaniem", troszkę zwyklaków. Fioletowe z fimo moje faworytki, choć dziecku memu podobają się wszystkie.
Komplecik prosty, ale całkiem sympatyczny. Koraliki od Modrak z przydasiowego pudełeczka.
Miłego dnia, mnie się wydaje taki ospały...
Broszka jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńPiękna broszka...ja nie mam jeszcze pomysłu na rokoko :-(
OdpowiedzUsuńPodziwiam
Bardzo ciekawa broszka i super zwyklaczki:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy rokoko, ale bardzo ładna ta broszka! Pozostałe tworki też super!
OdpowiedzUsuńNo i ponownie popadłam w zaległości:((
OdpowiedzUsuńPopodziwiałam piękny "szron" i zachwycam się broszką.Jest na prawdę śliczna.Piękne kolory.
Podoba mi się bardzo również ten sznurkowy komplecik.
A i jeszcze nie mogłam nie zwrócić uwagi, na te śliczne paznokietki z poprzedniego posta:))))
Moc serdeczności posyłam.
http://koralikoweplecionki.blogspot.com/p/schematy.html
OdpowiedzUsuńTu masz schemat do tej damulki :)
ładnie, ładnie, wszystko ładne :)
OdpowiedzUsuń