Ale jak górska wędrówka to kryształ górski, temat nie należał do łatwych, ale za to ciekawy.
Centralna część to zawieszka ze "skarbów" od mamy. Taka samotna była, to jej dołożyłam towarzystwa.
Spadam szyć dalej, bo nie zdążę ze wszystkim, a weekend mam strasznie zajęty. Dzięki Wam za każde pozostawione słówko.
Ale się dziewczę rozkręciło z tym tworzeniem, super!!! Pomysłów multum:) realizuj, super Ci to wychodzi!!! Miłego szycia i miłego weekendu:)))
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńsuper :) interpretacja świetna:) pozdrawiam i zapraszam na kolejny temat już niedługo:)
OdpowiedzUsuńWisior jest po prostu cudowny!!!
OdpowiedzUsuńPomysły to masz naprawdę świetne :) Piękny wisior zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńZa Twoimi wpisami to już nie nadążam :)
Kolejna Twoja praca Kasiu mnie zachwyca!!! Kiesy będę już miała troszkę więcej czasu na robótkowanie zapewne namówię Cię na jakąś wymiankę:) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńCudo :D
OdpowiedzUsuń