Byliście tu:)

czwartek, 1 maja 2014

TUSAL 2014 #5

Właśnie sobie uświadomiłam, że tak długiej przerwy to jeszcze na blogu nie miałam. W kwietniu żadnego posta! Kryzys jakiś... Patrząc na fotki, jakie mam, to coś tam powstało, tylko czasu nie miałam na blogowanie. A jak miałam chwilę, to brak siły. Pierwszy dzień świąt (z wyjątkiem poranka, czyli pójścia do kościoła i zrobienia śniadania wielkanocnego) po prostu przespałam. Potrzeba mi jakiegoś impulsu, więcej energii... Zapracowana jestem, ale chciałabym jeszcze mieć do tego wszystkiego więcej zapału, a nie tak tylko ciągle gdzieś gonić z przymusu. Mam mocne postanowienie to zmienić, ale nie wie, czy się uda.
Tymczasem dla Was na przeprosiny dzisiejsze ciasto (potrzeba wykorzystania sporej ilości białek).


I oczywiście słoiczek TUSAL-owy, bo czas najwyższy.



Kolejne posty będę wstawiać regularnie, bo zaległości okropne. Mam wrażenie że u Was też jakby mniej aktywności, pewnie to wina/zasługa wiosny:) Odwiedzam Was, czasem nawet uda mi się jakiś komentarz napisać.
Pozdrawiam serdecznie
KasiaN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz