Byliście tu:)

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Jeszcze świątecznie

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie życzenia. Naprawdę nie miałam kiedy na nie odpisać, dlatego dziękuję Wam teraz. Wasze dobre słowa pomagały, kiedy nie było mi zbyt wesoło. A ostatnio jakoś w ogóle kiepsko było. Myśleć mi się nie chce, że to jutro trzeba znów do pracy i cd kontroli, a ja dopiero zaczęłam odpoczywać:) W dodatku na same święta się rozchorowałam. Na szczęście, mimo potwornego kataru udało mi się czuć smak pyszności, które przygotowałam. Jest już lepiej, najgorszy był piątek i sobota. Dobrze, że moi pomocnicy nie zawiedli. 

Mazurek śmietanowo-cytrynowy i babka były ozdobione oczywiście przez Izę. Maleńka babka do święconki, przygotowana specjalnie na życzenie Izy, również przez nią dekorowana (wielkość muffinki).Zrobiłam inne ciasta niż zwykle i to był strzał w dziesiątkę. Przepis na babkę - pierwszy lepszy z sieci  - okazał się super, bo Iza do szkoły już brała taką babkę i stwierdzono, że pycha, więc zrobiłam i nam. Kot też stwierdził, że dobra, bo dobrał mi się do niej, czym przyprawił mnie o atak furii.
Hitem jest sernik karmelowy. Nic prostszego i pyszniejszego chyba nie ma. Przepis z gazety. Jak ktoś będzie chciał, to podam.
 Szarlotka mocno kombinowana (inwencja własna): herbatniki, budyń, jabłka z rodzynkami, cynamonem i galaretką truskawkową i na wierzchu bita śmietana. Pomiędzy jeszcze 2 warstwy herbatników. Mniam:) 
Żeby nie było tak całkiem kulinarnie, to pokażę jeszcze ciut dekoracji.
Gałązki mi się zazieleniły przez święta.

A tu wszystko podane na jednym talerzu.

A tu dekoracja przedświąteczna - moja tym razem:)

Kolejna moja - bo niestety tamte turkusowe pazury musiały podołać bezustannemu zmywaniu garów:)

I znów coś mojego, bo już dawno podobały mi się sówki i sóweczki. Ta jest spora. Wkleiłam jej oczy, dodałam koraliki marmurowe w kolorze mocnej zieleni, warkocz z brązowego, zielonego i złotego sutaszu, ładne zapięcie i naprawdę mi się podoba. 

A tu na ludziu:) Widać fragment tuniko-sukienki z "butiku".

A to już prezent od pewnej sympatycznej osoby, która dostała ode mnie broszkę szaro-czerwoną z frywolitką i sutaszem. Ładne są te kolczyki i cieszę się z nich bardzo, bo nie miałam jeszcze żadnych z koralikami cloisonne.

I mój świąteczny wytwór, czyli w końcu oprawiony agat od Modrak.
Leżał i leżał, szukałam na niego pomysłu... A było ich trochę - szydełkowałam, próbowałam kombinować z sutaszem, a nawet z frywolitką. Było ciężko, bo agat jest źle przewiercony, a bałam się, że klej nie podoła. I w końcu wczoraj pomysł zapukał znienacka.
Warkocz z sutaszu i piękne koraliki brązowe z benzynkowym połyskiem. Oj, fajny jest. Elegancki taki.



Kończę, bo oczy mi się kleją, a i rozpisałam się zbyt mocno. 
Dzięki za każde słowo, które tu zostawiacie. Nie wiem, jak to będzie z moim zaglądaniem na bloga w najbliższym czasie i z tworzeniem nowych rzeczy, ale może nie będzie tak źle. Dni są dłuższe, mogłoby być cieplej. Dobrej nocki  i udanego tygodnia!

7 komentarzy:

  1. Z przepisu na sernik chętnie skorzystam. Naszyjnik z sową bardzo interesujący, a agat oprawiłaś cudnie! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naszyjnik z sową... Hit sezonu, idealnie :)
    Kolczyki dostałas idealne - delikatne i śliczne!
    No a marmurek, to już w ogóle wzbudził we mnie głębokie uczucie podziwu - kunszt wykonania i sam pomysł zasługuje na Nobla!

    OdpowiedzUsuń
  3. ja poproszę przepis na ten sernik na maila daria.krys@onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko śliczne ,smakowite a ta sówka cudna!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Same smakołyki u Ciebie widzę, znakomite ozdoby, pazurki swietnie pomalowane, ja niestety w tym natłoku obowiązków zapomniałam, wisiory super

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku same śliczności pokazujesz.Sernik zapowiada się super zresztą szarlotka też.Normalnie nie wiem co lepsze.Tak prawdę mówiąc to oba przepisy by mi się przydały bo mam 4 dorosłych łasuchów w domu.Sówka piękna no i na ludziu prezentuje się cudnie( jak uśmiechy sie wstawia to jeszcze nie zakapowałam)A naszyjnik z agatem boski.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Kasiu:)Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu i udział w zabawie:)Piękne rzeczy robisz:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń