Trzymajcie za mnie kciuki. W domu wszystko w porządku, póki co ze zdrowiem też. Póki co, bo nie wiem, jak spokojnie przeżyć ten tydzień. Na żadne przygotowania nie ma najmniejszych szans, zostanie tylko sobota. Robótek zero, zero i jeszcze raz zero.
Moje ukochane Blogerki, przepraszam Was, ale nie wyślę Wam chyba nawet kartek świątecznych, już nie mówiąc o małym zajączku:( Smutno mi z tego powodu tak, że łzy same kapią na kompa. Musiałby się zdarzyć jakiś mały cud, żebym mogła. Chyba, że w piątek, ale wtedy nie dojdzie do świąt...
Żeby nie było tak całkiem na smutno i na pusto, pokażę Wam moje nieudolne próby pseudodekupażu. Styropianowe jajka, serwetki i lakier do paznokci. Tylko karczoch się wyróżnia. Zrobione tylko dlatego, że dzieci mają konkurs na dekoracje stołów wielkanocnych w szkole. Dobrze, że mogę wykorzystać prezenty wymiankowe od Lucyny i ostatnie zakupy na kiermaszu. Do szkoły nie pójdę, bo nie będzie kiedy:( A miałam takie plany! Baby wielkanocne (dla każdego malucha po jednej) właśnie się pieką.
Jest jeszcze broszka tak na szybko z moją próbą frywolitkową robiona w weekend i bransoletka.
Nie wiem, czy się nadaje, ale zgłoszę ją do Szufladowego wyzwania: "Pleciemy, oj pleciemy..."
A, i etui na telefon mojej córci. Skórzane, połączone szydełkiem.
Idę pracować dalej. Nie ma to jak kontrola przed świętami. Jak nie paść na zawał ze stresu?
Jak jutro będzie lepiej, na pewno napiszę. Ale czy będzie?
Będzie lepiej, na pewno! Ja w tym roku też mam opóźnienie, aż strach! I nie mam pojęcia dlaczego...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby było lepiej! A Twoje prace jak zwykle powalają pomysłowością. Niestety ja również z przygotowaniami świątecznymi daleko w tyle. Kartek świątecznych też nie zrobiłam:-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Życzę z całego serducha, żeby było lepiej!
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie króciutki post, a tu tyle rzeczy. Brawo, jak zwykle, i powodzenia w wyzwaniu :)
Oczywiście ,że trzymam kciuki.Zobaczysz będzie wszystko dobrze.A piękne prace zdążą powstawać i po świętach.Bardzo Cię proszę nie stresuj się aż tak bardzo.Uwierz że nie warto.Szkoda zdrowia.
OdpowiedzUsuńJajeczko to na pierwszych dwóch fotkach bardzo mi się podoba.Broszka również jest bardzo ładna.A etui to już rewelacja.Jest śliczniutkie.
Pozdrawiam serdecznie
Kasiu! głowa do góry! z problemami to jest tak, że jeżeli da się go rozwiązać - to masz go z głowy, a jak nie - to nie ma się co zamartwiać, bo i tak nic nie poradzisz! :) Więc głowa do góry! idą święta i ważniejsze od wszystkich porządków i przygotowań jest spotkanie z rodzina i wspólne świętowanie! :)
OdpowiedzUsuńPS też biorę udział w konkursie w szufladzie! :) będę trzymać za Ciebie kciuki!! :)
Kochana, Ty się nie przejmuj niczym. Skoro zdrowie OK i w domu porządek, to znaczy, że wszystko gra. Świętuj spokojnie, a my tu zbiorowo wybaczymy Ci brak kartek :)) Trzymaj się ciepło :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Ci Uśmiech szczery wraz z powiewem Wiosny ...
OdpowiedzUsuńŻyczę, oby w Twoim życiu nie zabrakło Czułości i Miłości ...
Miłego Popołudnia i Uroczego Wieczoru ...
P O Z D R A W I A M S E R D E C Z N I E
Kasiu droga, Ty chyba za dużo się wszystkim przejmujesz.I tak dużo zdążyłaś już zrobić,a teraz tylko zostaw sobie przygotowania do świąt :)
OdpowiedzUsuńKasiu prace świetne, bransoletka jak najbardziej się nadaje
OdpowiedzUsuńdziękujemy za udział w Szufladowej zabawie :)
pozdrawiam i wesołych Świąt życzę
Życzę Ci i Twoim bliskim wesołych, pełnych miłości i nadziei Świąt Wielkiej Nocy!!!
OdpowiedzUsuńPragnę WAM życzyć z całego serca Spokojnych, Wspaniałych i Pełnych Miłości Świąt.Juta
OdpowiedzUsuńWesołego Alleluja!!!
OdpowiedzUsuńWszystkich złych przejść, wszystko będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńBędziesz zdrowy i szczęśliwy i będziesz miał dobry nastrój!
Wyzdrowieć i Wesołych Świąt!