Byliście tu:)

piątek, 23 grudnia 2011

Chciałabym...

Więcej czasu. Bo na wszystko go za mało. Na wszystko. Czemu tak musi być? Dziwny to tydzień. I wcale nie chodzi o przedświąteczną bieganinę, bo przygotowania zaczynam jutro, a za 10 minut już dziś:) 
Dziewczyny, dziękuję Wam za wszystko. Za pamięć, za cudne wymiankowe prezenty, za niespodzianki. Za komentarze.
Dochodzi północ, zaraz muszę wstawać, a jeszcze się nie kładłam do łóżka, ale muszę koniecznie pochwalić się tym, co od Was dostałam.
Najpierw Anielska Wymianka u Kgosi. Dostałam wspaniałości od M(aniek). Naparzeć się nie mogę na te aniołeczki! Zawisną na choince:) I kolczyki, i piękne serwetki (mam już mały plan na ich wykorzystanie, bo choć nie dekupażuję, to marzy mi się coś fajnego...), i ftywolitkowa zakładeczka (uwielbiam frywolitki!), i oczywiście coś dla ciała (piękne mydełko i maseczka, która właśnie spoczywa na mojej umęczonej twarzy) i jeszcze coś dla ducha, czyli smakowite herbatki. Aniu, bardzo dziękuję za wspaniałe prezenty! 



Prezent przygotowałam dla Magdy.
Komin w anielskim kolorze z czerwonymi kwiatuchami dla ożywienia całości i biżutka. Sznureczek m aki anielski blask, choć na fotkach nie widać. Do tego na choinkę aniołek i gwiazdka, zielona tak zaplątała się na foce. Dorzuciłam oczywiście przydasie i cosik słodkiego, ale już bez fotek. Wiem, że prezencik doszedł do UK i się podoba, co mnie bardzo, bardzo cieszy.
Gosieńko, wspaniała wymianka i mam nadzieję, że nikt nie zawiódł.



Lucyna zaś zorganizowała Wymiankę z piernikiem i czekoladą. Nie macie pojęcia, jaki prezent dostałam! Bozenas, naprawdę serdecznie dziękuję! Aż mnie zatkało, gdy to wszystko zobaczyłam.
Zawieszka, bombka, pudełeczko z pierniczkami własnej roboty (już po nich wspomnienie...) i ta pyszna czekolada do picia! I oczywiście kartka z życzeniami. 






Ja natomiast wysłałam trochę "czekoladowych" drobiazgów Jadze. Czekoladowy głównie kolor, z odrobinką karmelu.




Lucynko, Tobie dzięki za Wymiankę. To takie miłe robić sobie nawzajem prezenty, wymyślać, co się przygotuje, a potem czekać na paczuszki z niespodziankami:) 
Naprawdę czuję się jak Elf Świętego Mikołaja:)
No rzeczywiście trochę mu pomagałam, ale o tym za chwilkę. Jeszcze podziękuję Kochanej Janeczce.
Zawsze wie, czym sprawić największą radość. No i każdy teraz gapi mi się w dekolt:)  Na tę boską frywolitkę oczywiście:) Dziękuję Ci serdecznie. A karteczce nie zrobiłam fotki, Wierzcie, jest piękna:)

A jako elf bawiłam się przy okazji naszyjników. Powstało ich osiem, zgodnie z zamówieniem. Te, których nie pokazywałam. I całe stadko:) Poszły na prezenty. A poznajecie ten naszyjnik, który zrobiłam z czerwonej muszli od Modrak? Sprułam go, bo mi się nie podobał. Teraz jest lepiej.







Nie wszystkim się zdążyłam pochwalić, ale nadrobię, jak będą fotki. Nie wiem, czy jeszcze coś napiszę do Świąt, gdyby jednak nie, to życzę Wam z całego serca zdrowych, pogodnych i spokojnych Świąt.

7 komentarzy:

  1. Piękności :) cudowności!
    Wesołych, zdrowych Świąt kochana :*
    Mnie też czas uciekł nie wiadomo gdzie ;)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko cudowne, piękne prezenty, patrze patrze i niemoge się nadziwić

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, ciepłych i pogodnych Świąt. Spokoju, zdrowia i radości życzę Tobie i Twojej rodzinie. Pozdrawiam serdecznie i życzę chwili wytchnienia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne wymianki, prezenty, wisiorki :))) nic dziwnego, że spać nie możesz ;)
    Śpieszę do Ciebie z życzeniami: zdrowych, radosnych, spokojnych, rodzinnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Po zachwytach nad pięknymi naszyjnikami pragnę Życzyć Tobie i Twoim najbliższym Wspaniałych Świąt.Porządnego odespania zaległości:)))A dzieciaczkom wspaniałych prezentów:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowcyh i spokojnych Świąt życzę i o wybaczenie proszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wesołych Świąt! Kasiu Kochana! Bardzo Ci dziękuję za życzenia i za cudnej urody broszkę, jesteś niesamowita:)))

    OdpowiedzUsuń