czy dobry? Na razie okropny. Nie będę narzekać, choć ochotę mam straszną. Mikołaj mnie wczoraj odwiedził, a to radość przecież. Gosiu, dziękuję Ci z całego serca! Dzieciaki od razu dorwały się do paczuszki. Nie tylko do słodkości:) Adasiowi podoba się zawieszka. Śliczna, haftowana...
Izie podoba się aniołek. Piękny, prawda? Zawiśnie na choince:) Kwiatuszek chyba dziś poszedł z Izą do szkoły, przypięty do fioletowej bluzy. Musimy się wymieniać:)
Karteczka jest cudna, ręcznie haftowana.
Choć trudny to dla mnie czas i zabiegany (bynajmniej nie z powodu świąt), produkcja trwa. Wczoraj to już masowo. Szkoda, że mam tylko wieczory na moje dłubanki. Doliczyłam się wczoraj dziewięciu rzeczy, w tym kilka czeka na dokończenie. Na razie pokazuję to, co mam. A jeszcze co mam, nie pokazuję, bo nie mogę.
Bombka-zawieszka jest w rzeczywistości bardziej błyszcząca, zrobiona z przydasi od Modrak, w tym dużego koła z muszli.
Bransoletka, prezent na zamówienie dla młodej damy, zapakowana w szydełkowy woreczek.
Obiecany "przepis" na poncho pochodzi z "Szydełkowych Trendów" nr 1/2011. Tam jest inaczej, ja dałam mniej elementów i robiłam z innej włóczki, ale elementy takie jak w instrukcji. Schemat wyraźny, jak się kliknie, to się powiększy. Używałam szydełka 2,5 mm. Wełna nie wiem jaka, bo bordowa była z odzysku, a beżowa od cioci. Jakaś kudłata i miła w dotyku, nie gryzie. Ja bym chętnie kogoś dziś pogryzła.
Dzięki Wam za odwiedziny i każdy komentarz.
Aniu z ZW: Metoda na bombki prosta, wpisz sobie w Google bombka karczoch tutorial, a wyskoczy gdzieś instrukcja. Styropian, szpilki, wstążka, może cekiny i tyle. Bierz się Kochana za bombeczki:) Ty nawet nie wiesz, jak się cieszę, że tu zaglądasz. I tak to dzięki WAM dzień staje się lepszy:)
Aniu z ZW: Metoda na bombki prosta, wpisz sobie w Google bombka karczoch tutorial, a wyskoczy gdzieś instrukcja. Styropian, szpilki, wstążka, może cekiny i tyle. Bierz się Kochana za bombeczki:) Ty nawet nie wiesz, jak się cieszę, że tu zaglądasz. I tak to dzięki WAM dzień staje się lepszy:)
U Ciebie same słodycze, cudne prezenty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo cóż biżuteria genialna.A może masz jakieś duże kolczyki dla rudej wydry które by chciały zmienić właściciela. Potrzebuje błysnąć na rodzinnej imprezie ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczny wisiorek
OdpowiedzUsuńPrezenty śliczne!!!A Twoja biżuteria zachwyca i bardzo oryginalna!! Masz świetne pomysły!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prezenty fajniutkie.A Twoje cudeńka fantastyczne.Zwłaszcza ten wisior:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam