Uwaga: znów post tasiemiec, ale nie umiem wybrać mniejszej ilości fotek. To i tak nie rozwiązuje problemu zaległości blogowych, ale co za dużo naraz, to niezdrowo...
Zdążyłam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze, a bardzo chciałam, bo tematem jest guzik:) Nie mam coś szczęścia w KK (a może niewystarczające pomysły/umiejętności?), ale chciałam coś oryginalnego wymyślić i chyba się udało. Już nawet się poświęciłam i znalazłam jasne tło do zdjęć, choć wolę te na deskach tarasu.
Len, jedwabne nici, koraliki Toho, łączenie różnych technik - to lubię najbardziej:) Udało się? Środek guzika musiałam podmalować, bo mi coś nie pasowało. Szyłam i szyłam i szyłam...
Kolejny temat to fiolety. Naszyjnik na to wyzwanie przygotowałam wcześniej, jak tylko wyzwanie pojawiło się w Szufladzie, ale jakoś nie było okazji napisać posta. Miały być co najmniej 3 odcienie fioletu, kremowy i miało kojarzyć się z jesienią. Mnie się kojarzy, bo właśnie jesienią te kwiaty (Marcinki chyba) cieszą moje oczy. Motyle uwielbiają na nich siadać. Tym razem przycupnął naszyjnik:) Oczywiście zgłaszam go do wyzwania. I tu znalazł się fioletowy jedwab oraz Toho.
Na koniec coś zupełnie niewyzwaniowego:) Koleżanka zamówiła komplecik na urodziny swojej koleżanki. Kordonek Maya daje naprawdę piękny efekt, bo błyszczy. Wzór: Corina Meyfeldt, jeszcze mi się długo nie znudzi.
Następnym razem znów bedzie wyzwaniowo, frywolitkowo, trochę decou i słodkości (tak jeszcze z okazji minionego Dnia Nauczyciela - oj, napracowałam się wtedy...).
Dziękuję Wam za każde słówko i odwiedziny.
Kibicuję guzikowej bransolecie - różne techniki... to lubię najbardziej! Fiolety i ja wyciągnęłam, ale póki co leżą... a Twoje urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Znowu mi to robisz! i sobie jednocześnie, haha
OdpowiedzUsuńbransoletka wyzwaniowa super...ale wiesz ;) jak dla mnie będziesz TAKĄ robić to wszystko tak samo może być tylko zamiast fioletów i niebieskości brązy :) hahahaha
Świetna jest!
komplecik tez przeuroczy ...wzór jest piękny, efekt też... nie dziwię Ci się że się nie nudzi...
Powodzenia w wyzwaniach :)
pozdrawiam
Może nie uwierzysz, ale jak skończyłam bransoletę, pomyślałam o nikim innym tylko właśnie o Tobie, że pewnie by Ci się podobała, tylko do tego lnu więcej brązów:) Zamówienie przyjęte, ale musisz poczekać. A wiem, że pokłady cierpliwości masz ogromne...
UsuńKasiu, a jak dyńki (te z poprzedniego posta) robiłaś tez o mnie pomyślałaś? ;)
Usuńhehe...trafione w 100% Twoje myślenie o "mnie" :)
dziękuję i pozdrawiam!!
Super pomysł na bransoletkę :-) wyzwaniami się nie martw, przy tak wysokim poziomie prac jak w KK trzeba mieć też trochę szczęścia. Poza tym zachęcam Cię do robienia zdjęć na jasnym tle, wydaje mi się, że najładniej wtedy eksponuje się detale i kolory. Z resztą umiejętności fotograficzne też mają znaczenie bo piękne zdjęcia zwracają od razu uwagę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyzwania i podziwiam bo ja nie potrafię się zainspirować tymi wyzwaniowymi tematami ;)
Pozdrawiam i czekam na wszystkie zaległości!
WOW! Ale cudo! Świetna bransoletka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiekne prace Kasiu, ogromnie podziwiam ZAWSZE Twoje pomysly. Zycze powodzenia na wyzwaniach :)
OdpowiedzUsuńJejku, taką biżuterię to aż chce się nosić. Życzę Ci powodzenia w wyzwaniach :)
OdpowiedzUsuńŚliczności! Tradycyjnie gratuluję pomysłów! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow piękne !!!!
OdpowiedzUsuńKasiu czy ten wzór Coriny da się na igle zrobić czy tylko czółenko ???
Pięknie wygląda ta Maya....i mówię to ja :) ta co nie znosi różowego :D
Fioletowo, fioletowo, bo filet to modny kolor :)
OdpowiedzUsuńKasiu, bransoletka poprzez połączenie technik wyszła super - też to uwielbiam :) - i pewnie dzięki temu ma duże szanse w wyzwaniu.
Pozostałe prace też piękne zwłaszcze frywolitkowe kolczyki - super.
Pozdrawiam Marta.
ahh śliczności, bransoletka cudna i jaka oryginalna a komplecik elegancki i idealny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka i frywolitkowe cuda:)
OdpowiedzUsuńGfratuluję zasłużonego wyróżnienia! Piękna bransoletka!
OdpowiedzUsuń