https://www.facebook.com/KrainaFilcu/photos/a.188820404479633.51697.185056358189371/931129143582085/?type=1&theater
Jeśli Wam się podoba, poproszę o lajki, choć i tak szanse są marne, biorąc pod uwagę fakt, że wysłałam tutek ostatniego dnia, a głosowanie trwa do piątku. Konkursy Facebookowe nigdy nie są sprawiedliwe, ale cieszy mnie fakt, że udało mi się w końcu zrobić jakiś tutorial - choćby z wdzięczności za to, że sama chętnie korzystam ze wskazówek i tutoriali innych osób. To jest praca - fotografowanie każdego etapu, opisanie... Dlatego to doceniam i sama chętnie pomagam tym, którzy pytają :)
Potrzebne materiały:
- dwie różnej wielkości foremki (np. do ciastek) w kształcie
serduszek ,
- czesanka w dwóch kolorach (na płatki i na środek),
- mata do filcowania na sucho lub gąbka/szczotka,
- dwie igły do filcowania (gruba i cienka).
1, 2. Większą foremkę napełniamy czesanką i zaczynamy
filcować grubą igłą, odwracając nasz pierwszy płatek, by niechcący go nie
przyfilcować do gąbkiJ
3. Jak poczujemy opór, zmieniamy igłę na cienką i filcujemy,
aż serduszko będzie miało spójny kształt.
Czynności powtarzamy jeszcze 3 razy przy użyciu większego
serduszka.
4, 5. Za pomocą cienkiej igły łączymy płatki kwiatka, aż
powstanie „koniczynka”.
6. Całą zabawę powtarzamy przy użyciu mniejszej foremki,
również tworząc cztery płatki.
7-10. Układając odpowiednio mniejsze serduszka, należy je
przyfilcować je do większych. Można modyfikować kształt kwiatka, zależnie od
potrzeb i wyobraźni.
11. Bierzemy spory kłaczek czesanki, formując w dłoniach
kulkę, a następnie filcując grubszą i cienką igłą do momentu, aż będzie dość
sztywna i kształtna.
12. Igłą przymocowujemy kulkę pośrodku naszego kwiatka
(można też przyszyć lub przykleić, jak kto woli).
13. Kwiat prawie gotowy, jeszcze można odrobinkę ozdobić
płatki, używając cienkich pasemek wełny. Oczywiście należy je przyfilcować
cienką igłą.
14. I ozdoba już gotowaJ
Mój kwiatek ma średnicę ok. 13,5 cm, jest całkiem spory. Teraz można przymocować zapięcie i broszka gotowa. Super będzie
wyglądać przypięta do jesiennego płaszcza, wełnianej chusty czy torebki.
Miłego filcowania!
kiedyś próbowałam w ten sposób, fajnie wychodzi a Twój śliczny :)
OdpowiedzUsuńMnie sie podoba :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie miałam okazji filcować ani na sucho, ani na mokro, ale sama technika daje mnóstwo możliwości... pewnie kiedyś spróbuję :-), a kwiatek uroczy, no i tutek znakomity!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Bardzo czytelny kurs :-) co prawda moje filcowanie skończyło się na zrobieniu 1 dreda, ale może kiedyś poczuję potrzebę zgłębienia tej techniki - wtedy z pewnością skorzystam z tego kursu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Kasiu, kwiatek piękny i dopracowany a kurs tak napisany,
OdpowiedzUsuńże może kiedyś pnownie spróbuję filcować ;)..
Pędzę "lubić" i powodzenia :).
Pozdrawiam Marta.
WOW! Ale cudny! Mogę go kupić :-D
OdpowiedzUsuńpoważnie pytam /
Pozdrawiam.
Cudna broszka! Urocza ;-))
OdpowiedzUsuń