Byliście tu:)

piątek, 18 lipca 2014

Koniczyna

Na wyzwanie w KK oczywiście. To nie będzie skromne, ale mi się podoba:) Nawet bardzo... Listki mojej koniczyny to eksperyment z drucika i lakieru do paznokci oraz frywolitka - kordonek Maya. Sam kwiatek to pastylka muszli, mieniąca się perłowym blaskiem, koraliki Toho i Preciosa. Sznurek - makrama szydełkowa, również z kordonka Maya. Podczas obszywania koralikami pastylki celowo nie zachowałam symetrii, dlatego na dole jest więcej koralików i jestem zadowolona z efektu.





Dziewczynom z KK dziękuję za ten temat, bo okazał się doskonały do wymyślenia nowego połączenia technik:) I dowiedziałam się przy okazji, że u mnie w ogródku rośnie taka koniczyna:)

16 komentarzy:

  1. jak zwykle wyszło CUDEŃKO! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też się bardzo podoba!
    Śliczna koniczynka, naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna misterna praca, cudna!

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękny ! faktycznie wyglada jak koniczyna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super to wymyśliłaś! Cudnie wygląda Twoja koniczyna. Uwielbiam te Twoje eksperymenty...
    Pozdrawiam i kibicuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudeńko..powodzenia..miejsce na podium gwarantowane!!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu:) jestem oczarowana tą koniczynką!!! Przepięknie ją zrobiłaś!!! Życzę Ci powodzenia:)
    Pozdrawiam cieplutko i miłego wieczoru Ci życzę, pa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW! Jakie cudo!!!! Wspaniały wisior!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki cukierasek...nie dziwi mnie, że jesteś zadowolona z efektu bo wyszla Ci ta koniczynka przecudnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepraszam. Nie wiem dlaczego trafiłam na blog Twojej córki.
    Piękna koniczyna w Twoim wydaniu.
    Do końca tygodnia wyślę coś na małe przydasie. Mam nadzieję, że się przyda.
    Już ponad 4 lata bloguję, ale chyba pierwszy raz jestem u Ciebie.
    Miło poznać nową blogerkę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń