W lecie szumi nie tylko morze, las również - mieszkam przy samym lesie, więc wiem, co mówię. A szum lasu niesie pohukiwanie sówek. Przedstawiam jedną z nich, która leci specjalnie na wyzwanie w Klubie Twórczych Mam.
Frywolitka i zabawa z różnymi czółenkami to ostatnio moje ukochane zajęcie.
Naszyjnik na specjalne zamówienie pani leśnik, mam nadzieję, że się jej spodoba.
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Jaka sliczna sowa :) I jeszcze nie tylko lata sobie w lesie ale i wola Uhu,uhu ;)
OdpowiedzUsuńcudna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sówka
OdpowiedzUsuńCudowna :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! Bardzo pomysłowe :) :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodoba,bo jest piękny:)
OdpowiedzUsuńSówka prześliczna. Tyle supełków! ;) Ogromnie zazdroszczę mieszkania przy lesie :)
OdpowiedzUsuńJaka urocza...taka że chciałoby się ją przytulić...taka pierzasta :) :*
OdpowiedzUsuńPrawdziwe dzieło sztuki, jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńKobieto wielu talentów. Jak zawsze super. Piękna sówka.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam
Niesamowita!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Cz.