Byliście tu:)

niedziela, 21 października 2012

Pierwszy raz i kontrastowo, czyli znów wyzwania

Jak widzę jakieś nowe wyzwania, bardzo często od razu mam na nie pomysł, często tak się zdarza, że jedna rzecz pasuje do kilku wyzwań jednocześnie, więc czemu by się nie zgłosić? Lubię te zabawy na zadany temat.
Asia ogłosiła swoje drugie wyzwanie związane z elementem "pierwszego razu". Proszę bardzo -  efekt moich zmagań jest następujący (a baardzo trudny do sfotografowania):

Pierwszy raz do zrobienia różyczki użyłam wstążki w pepitkę, pierwszy raz koralikowałam ściegiem murkowym (koraliki niezbyt równe i to dopiero moja wprawka, wcześniej koralikowałam po swojemu, bez konkretnej metody), w końcu pierwszy raz połączyłam tyle technik: haft wstążeczkowy, haft koralikowy, sutasz i frywolitka. Przesadziłam?  Mam nadzieję, że nie. Kolory dobrałam nieprzypadkowo: chciałam zgłosić również ten naszyjnik na długaśnym sznureczku na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze.

Moja zabawa z koralikami potrwała jeszcze trochę, bo powstał pierścień, z którego jestem zadowolona. I ścieg bardziej równy wyszedł:) Przy okazji moje pazurki, bo daawno wzorków nie malowałam. Teraz mam dobry sprzęt w postaci specjalnego pędzelka, więc mogę poszaleć:) Nawet na pierwszej fotce udało mi się uchwycić blask koralików w tym cudnym słońcu:))))



Makramą również bawię się dalej, w roli głównej koraliki drewniane od Neli:) Znów kolory nieprzypadkowe - specjalnie na wyzwanie w Szufladzie. Bransoletka całkiem sympatyczna.

Następna powstała z myślą o pewnej osobie, która (tak myślę) lubi fiolety. Kamienie naturalne, nie wiem jakie, skądś je dostałam i nie pamiętam od kogo.
Obiecałam jeszcze pochwalić się serduszkiem i truskawkami od Neli. Tu mój "kącik serduszkowy" w kuchni. Wszystko, z wyjątkiem biedrony, to prezenty od Was, Dobre Duszyczki:) Nie udało mi się tylko wyraźnie pstryknąć fotki.


Przy takiej pogodzie jak dziś, myślę, że zaczynam lubić tę jesień. Ale tylko i wyłącznie w takim wydaniu. Życzę Wam miłego wieczoru, witam nową Obserwatorkę i zapraszam, bo mam kilka różnych zobowiązań i zamówień, więc będę się zjawiać w miarę często:)

7 komentarzy:

  1. Dziękuję za zgłoszenie pracy na wyzwanie! Chociaż w wisiorku połączyłaś tyle technik, to wszystko do siebie pasuje - zapewne za sprawą biało-czarnej palety, która utrzymała "porządek". Dobrze, że połączyłaś dwa wyzwania :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakiż wysyp twórczości :) Też uważam, że w cz-b wisiorku wszystko jest na swoim miejscu, każda technika robi dobrą "robotę" i dodaje oryginalności. Serducha są świetne, dużo ciepłą od nich bije :) A co do pogody - mam dokładnie tak samo. niestety, niedługo skończy się "rumakowanie" w cienkich ciuchach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne biżutki, miło oko cieszą, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu jak zawsze podziwiam zawieszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie biżutki są całkowicie sympatyczne ;).
    Witam w Szufladowym wyzwaniu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu ale u Ciebie bogato, wszystkie prace bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu! u Ciebie jak zwykle piękności! nadrabiam odwiedzinowe zaległości i nie mogę się nadziwić!:)

    OdpowiedzUsuń