Byliście tu:)

czwartek, 23 kwietnia 2015

Na łowicką nutę

Łowicz stanowczo najbliższy mi, jeśli chodzi o ludowe motywy i odległość :)  Poza tym bardzo, ale to bardzo lubię wszelkie folkowe dodatki.
Nie mogłam zatem pozostać obojętna wobec szufladowego wyzwania.
Efektem jest bransoleta z haftem. Pierwszy raz pokusiłam się o taki haft, a że haftować nie lubię, to zajęło mi to wiele godzin. Z efektu jednak jestem dumna, choć sfotografować ładnie to cudo się nie dało :)  Próbowałam w różnych miejscach o różnych porach, w sumie ponad setka zdjęć, a żadne nie spełnia moich oczekiwań. Trudno, jest jak jest.
Nie widać za bardzo, ale kwiat jest cieniowany.







Taki sobie gorsecik wymyśliłam :) Cieniowany kordonek Limol akurat znakomicie mi posłużył do wykończenia. Bransoletka milusia w dotyku.



Miłego dnia!

10 komentarzy:

  1. Piękny haft jak się dobrze przyjrzeć to widać cieniowania

    OdpowiedzUsuń
  2. Bajecznie piękna i jakże cudownie barwna ta Twoja "Łowicka nutka".
    Śliczna praca.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :) Nawet sznurowanie takie ludowe, jak od sznurowanych bucikow ;) ja tez nie przepadam za haftowaniem, wyszywaniem i recznym szyciem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudoooooooo :)
    jest jak da Vinci :) każda dziedzina sztuki to dla Ciebie kwestia czasu :)
    :) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Szuflady !

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobry wieczór, chciałyśmy poinformować o możliwości testowania Khéops® par Puca®. Więcej informacji na blogu Szuflada. Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniała bransoletka i jakie kolorki! życzę powodzenia w wyzwaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna, a pomysł ze sznurowaniem rewelacja!

    OdpowiedzUsuń