Wiem, długo mnie nie było...
Były rzeczy znacznie ważniejsze niż blogowanie. Robóki gdzieś tam się pojawiały, choć na nie już siły nie było, bo czas by się znalazł, choćby w pociągu, ale częściej wybierałam krótką drzemkę niż robótki. Trzy szpitale, trochę nerwów i mordercze dojazdy - na szczęście to już minęło i dziecko w końcu zadowolone i w dobrym stanie pozło do szkoły. Właśnie mija drugi tydzień, odkąd poszła do szkoły i powoli nadrabia zaległości. Bystra bestia, więc da radę :)
Pomagam i wspieram, efekty już są:)
Przez ten czas starałam się do Was zaglądać, czasem pozostawić jakieś słówko, w miarę możliwości.
Dziękuję tym kochanym duszyczkom, które się martwiły, pisały i wspierały:)
Justynko, Elu, Kasiu, ogromne buziaki!
Tyczasem pokażę, co udało mi się zdziałać. Mam sporo drobnych, pojedynczych elementów, które z pewnością wykorzystam, wykańczałam nitki na czółenkach. Początek września to jdwie bransoletki, które powstały z myślą o testowaniu nowych półfabrykatów otrzymanych ze sklepu Skarby Natury.
Były rzeczy znacznie ważniejsze niż blogowanie. Robóki gdzieś tam się pojawiały, choć na nie już siły nie było, bo czas by się znalazł, choćby w pociągu, ale częściej wybierałam krótką drzemkę niż robótki. Trzy szpitale, trochę nerwów i mordercze dojazdy - na szczęście to już minęło i dziecko w końcu zadowolone i w dobrym stanie pozło do szkoły. Właśnie mija drugi tydzień, odkąd poszła do szkoły i powoli nadrabia zaległości. Bystra bestia, więc da radę :)
Pomagam i wspieram, efekty już są:)
Przez ten czas starałam się do Was zaglądać, czasem pozostawić jakieś słówko, w miarę możliwości.
Dziękuję tym kochanym duszyczkom, które się martwiły, pisały i wspierały:)
Justynko, Elu, Kasiu, ogromne buziaki!
Tyczasem pokażę, co udało mi się zdziałać. Mam sporo drobnych, pojedynczych elementów, które z pewnością wykorzystam, wykańczałam nitki na czółenkach. Początek września to jdwie bransoletki, które powstały z myślą o testowaniu nowych półfabrykatów otrzymanych ze sklepu Skarby Natury.
Zapięcia są nietypowe i dają naprawdę fajne możliwości. Mam jeszcze dwa takie same, z tym, że kolory metalu odwrotnie:) Serdecznie dziękuję za przesyłkę i wyzwanie, bo miałam niezłą zagwozdkę, jak wykorzystać te fajne elementy:)
Bransoletki, które powstały w szpitalu, takie proste talizmany. Niebieskie, żeby było optymistycznie. Nosiłyśmy je bez przerwy z Izą, żeby mimo rozstania być razem :)
A w międzyczasie powstała też prościutka bransoletka, która powędrowała od razu do jednej z "cioć" w szpitalu.
A tu makramowa bransoletka, która zaczęła tworzyć się w nocy, podczas mojego czuwania przy Izie. Nawet szpitalne akcesoria się przydały:) Bransoletka jeszcze nie jest skończona, ale niedługo doczeka szczęśliwego finału.
Na koniec przegląd pazurków. Mam jeszcze co nieco do pokazania, ale zostawiam na drugi raz.
A to już pazurki Izy.
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję, że zaglądacie.
A w międzyczasie powstała też prościutka bransoletka, która powędrowała od razu do jednej z "cioć" w szpitalu.
A tu makramowa bransoletka, która zaczęła tworzyć się w nocy, podczas mojego czuwania przy Izie. Nawet szpitalne akcesoria się przydały:) Bransoletka jeszcze nie jest skończona, ale niedługo doczeka szczęśliwego finału.
Na koniec przegląd pazurków. Mam jeszcze co nieco do pokazania, ale zostawiam na drugi raz.
A to już pazurki Izy.
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję, że zaglądacie.
Piękności, pazurki cudne!!!
OdpowiedzUsuńDobrze, że już Iza zdrowa, oby na stałe :)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi, Kasiu, czy Ty się zawodowo zajmujesz malowaniem paznokci?
Pozdrawiam!
Ależ skąd! Maluję, bo lubię :) Czasem koleżankom na imprezy.
UsuńKasiu, nic nie wiedziałam o Izie...coś, gdzieś mi umknęło...też bym Cię mocno wpierała i córcię:) Przepraszam...Dużo zdrowia i radości Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki!!! Pazurki super, pierwsze bardzo mi się podobają!
Buziaki przesyłam:)
Kochana, dziękuję :) Wiesz, ja też aż tak bardzo się nie "chwaliłam", coś tam wspomniałam tylko na blogu. Buziaki :)
UsuńKasiu, tak sie ciesze, ze wszystko dobrze z Iza, to najwazniejsze :) Bizutki sliczne , takie w kolorkach moich, a pazurki OBLEDNE! ;) Pozdrowienia dla was wszystkich.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńojejku a co to się stało? cieszę się że wszystko w porządku!:)
OdpowiedzUsuńniebieska jest cudna:)
Oj, długo by opowiadać, ale przyplątało się paskudztwo i trochę trzeba leczyć. W sktócie nazywa się TRU.
UsuńKasiu, cieszę się ogromnie, że jesteście już RAZEM w domu!! Dużo zdrówka Wam życzę, bo to jest najważniejsze w życiu!! I trzymam kciuki za Izę- choć wiem, że w szkole da sobie radę!!
OdpowiedzUsuńBransoletki cudowne!! Te pierwsze są bardzo ładne i świetnie wykorzystałaś zapięcia!!.. a te drugie bardzo mnie ujęły, szczególnie na zdjęciu na Waszych dłoniach..wzruszające..
Pozdrawiam Was serdecznie!!
p.s. pazurki też mi się podobają
te dwie pierwsze bransoletki szczególnie mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńp.s. dużo siły i zdrówka!
Prace Twoje jak zwykle bardzo piękne.
OdpowiedzUsuńAle zasmuciła mnie bardzo ta wiadomość dotycząca zdrowia Izy.
Doskonale wiem jakim zmartwieniem jest dla rodziców choroba dziecka . Mam nadzieję a raczej jestem pewna,że będzie wszystko już tylko lepiej.
Pozdrawiając życzę WAM, a zwłaszcza Izie dużo, dużo, dużo zdrowia.
Oczywiście pazurki rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne te prace, bransoetki udane wielce.
OdpowiedzUsuńZdrówka dla córci, dużo zdrówka :*
WOW! Jakie wspaniałe robisz te bransoletki!!! Piękne prace. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia dla córki! Kasieńko, podziwiam Twoje bransoletki z otwartą buzią!! Prześliczne! w oko wpadła mi ta niebieska i mam pytanie, co to za sznureczek?? Zapięcia bardzo oryginalne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To są nici S-Lon
Usuńdziękuję za odpowiedź! Kasiu, jeszcze jedno, czy masz jakis patent na to aby obliczyć ile sznureczka do bransoletki makramowej?? uczę się i nigdy nie wiem ile :))
UsuńPiękne bransoletki. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńPodziwiam wspaniałe bransoletki, ta srebrno-różowa jest rewelacyjna. Pozdrawiam i powrotu do zdrowotności życzę:))
OdpowiedzUsuńPiękne! Uwielbiam Twoje bransoletki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Cz.