Nowe niteczki prosiły, żeby ich użyć. Czekanie w przychodni, szpitalu i pociągu sprzyja powstawaniu niewielkich robótek. Czymś trzeba zająć myśli i ręce. Tyle razy się myliłam podczas tej robótki, że nigdy chyba tyle nie wycinałam fragmentów frywolitki. W każdym razie powstała bransoletka jako pomysł na wykorzystanie metalowej bazy. Myślę, że fajnym pomysłem jest odpinanie frywolitkowej "gąsienicy" (tak nazywamy w grupie na Fb ten wzór Coriny Meyfeldt, przeze mnie ściągnięty z tutka Tatyany Buyvolovej). Można przypiąć coś innego i już zupełnie inna bransoletka :)
Cieniowanki wędrują na wyzwanie w Szufladzie:
I drobiazgi, czyli kolczyki, które zrobiłam dla siebie, bo już takie w kolorze dżinsu chodziły za mną od dość dawna. A jeszcze dostałam jako gratis do zamówienia śliczne łezki, które postanowiłam wykorzystać właśnie w makramie.
Dziękuję Wam za miłe słowa, które ostatnio zostawiłyście na tym blogu i odwiedziny :)
A na koniec jeszcze takie tam pazurki:
Wszystko piękne! I ta bransoleta (chyba się przymierzę...;-) i te kolczyki bossskie - już zapomniałam, że kiedys uwielbiałam jeans, a teraz nie mam chyba nic w tym kolorze :-(.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia w wyzwaniu robótkowym i tym znacznie ważniejszym... - oby te szpitale i przychodnie szybko zniknęły z Waszego życia - spokoju ducha życzę
Bransoletka mnie zachwyciła już na FB, nie potrafię dotrzeć do wzoru, dlatego tylko podziwiam u innych, Twoja wersja niesamowicie pomysłowa i do wykorzystania bazy na inne bransoletki i jako praktyczne wykończenie. Kolczyki superowe, a o takich " szponach " to ja co najwyżej mogę pomarzyć, moje najdłuższe paznokcie miały długość 2 mm ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękna praca, witamy w wyzwaniu Szuflady :)
OdpowiedzUsuńAle śliczności - łącznie z pazurkami :)
OdpowiedzUsuńcudna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńBransoletka piękna, a kolczyki - boskie !!!!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak Ty, Kasiu pięknie tym czółenkiem czarujesz!!! Makramowe kolczyki boskie!!! my własnie mamy zadanie na wrzesień- węzeł frywolitkowy, który zdaje sie tu wypatrzyłam:) A pazurki śliczne:))
OdpowiedzUsuńAle cudowności!!!!!! Kolczyki makramowe są wspaniałe. Jestem zachwycona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrześliczna biżuteria! Zwłaszcza kolczyki mnie zachwyciły, bo frywolitka nie jest mi obca, a makramy nie próbowałam dotąd :) No i bardzo lubię kolor blue :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bransoletka bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękności
OdpowiedzUsuńWspaniałe wytwory rąk Twoich. Urzekła mnie i bransoletka i kolczyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))